Mocne słowa Jacka Pająka na środowej konferencji prasowej inaugurującej kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej nie były przypadkiem. Wczoraj kandydat na posła z Bochni wrzucił na Facebooka wideo, w którym równie krytycznie i mocno komentuje najnowszą aferę związaną z PiS. Filmików ma być więcej.
– Już drugi dzień oglądamy żenujący spektakl dotyczący tego, jak PiS używa aparatu sprawiedliwości do zabezpieczenia swoich interesów. To by jeszcze było być może mało istotne – chociaż podobno żyjemy w wolnym, demokratycznym państwie – ale kiedy patrzymy w JAKI sposób tych swoich sił używa, w jaki sposób dręczy ludzi… – zaczyna swój polityczny komentarz były starosta bocheński dwóch kadencji.
– Ja oczywiście jestem obrońcą ładu konstytucyjnego, ważne są dla mnie takie wartości jak aparat sprawiedliwości, niezależne sądownictwo… Ale kiedy do hejtowania, do szantażowania człowieka używa się danych jego rodziny, jego dzieci, jego najbliższych, to tak naprawdę atakuje się jego bezpieczeństwo, prywatność. Jego, jako człowieka – surowo ocenia bieżące wydarzenia Jacek Pająk.
– Jeżeli na sędziego Sądu Najwyższego, na I prezesa sądu najwyższego grupa sędziów zatrudniona w ministerstwie sprawiedliwości (nawet nie w ministerstwie propagandy – w ministerstwie spra-wie-dli-wo-ści!), ta grupa sędziów wymyśla jak zniszczyć człowieka poprzez obraźliwe wpisy „spie…”… Fantastyczne… – mówi z dezaprobatą.
– To nie jest państwo wolności, to nie jest państwo prawa, to jest państwo, w którym prawo gnije – kończy Jacek Pająk puentując, że 13 października (to dzień wyborów parlamentarnych) „coś z tym trzeba zrobić”.
Wideo zamieszczamy na końcu artykułu.
Będą kolejne filmiki?
Post z wideo opatrzony został opisem, że to „pierwszy filmik z cyklu #KomentarzPająka” – co zwiastuje, że autor ma zamiar publikować ich więcej.
Jacek Pająk jest kandydatem na posła z ramienia Koalicji Obywatelskiej, startuje z miejsca nr 3. Czy nowa aktywność to pomysł na kampanię wyborczą?
Spoty to jego specjalność
Nie byłoby to wielkie zaskoczenie, bo Jacek Pająk znany jest z nietuzinkowego podejścia do kwestii kampanii, zwłaszcza spotów wyborczych. Zaczął, kiedy internetowe kanały jeszcze raczkowały – a on, wtedy jako 30-latek, pierwszy raz zostawał starostą bocheńskim (w 2006 roku). Sami zobaczcie:
Potem był TEN najsłynniejszy spot – który zauważyły ogólnopolskie, a nawet zagraniczne serwisy branżowe. Znów z dystansem i przymrużeniem oka – i znów zdecydowanie nietypowo:
Cztery lata później urzędujący dwie kadencje starosta bocheński w oryginalny sposób pochwalił się najbardziej spektakularnymi sukcesami/inwestycjami, akcentując je w kolejnym spocie:
W 2015 roku Jacek Pająk walczył o mandat posła do Sejmu. Także i na tę okazję przygotował – oczywiście bardzo ORYGINALNY – spot:
Gdy nadchodziły wybory samorządowe 2018, wszyscy już spodziewali się, że „na pewno będzie jakiś spot od Pająka”. I rzeczywiście był. Ale kompletnie inny od tego wszystkiego, co było wcześniej.
Starosta nie unikał też innych produkcji. Gdy dostał nominację w krążącym po Facebooku charytatywnym „łańcuszku” Ice Bucket Challange, tak oto wywiązał się z zadania:
#KomentarzPająka
Czy przy okazji tegorocznych wyborów parlamentarnych też będzie spot, czy kandydat skupi się na – mających zupełnie inny charakter – wideokomentarzach? Na razie tego nie wiemy. Czasy się zmieniają, więc i aktywności polityków muszą ewoluować. Co oczywiście nie oznacza, że przedstawiona wyżej „tradycja” musi zostać przerwana…
