Lider Konfederacji na Bocheńszczyźnie Radosław Macoń wystąpił wczoraj podczas spotkania w Tarnowie zorganizowanego w ramach kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i zachęcał do głosowania na „jedynkę” na liście – Konrada Berkowicza. Gościem specjalnym spotkania był Sławomir Mentzen.
– Jako że tematem przewodnim naszego spotkania są eurowybory, postanowiłem zapytać naszych sympatyków co sądzą Uni Europejskiej. I jestem zdziwiony, bo okazało się, że zdania na temat Unii są podzielone: jedni jej nie lubią, inni nienawidzą… – żartował na Rynku w Tarnowie Radosław Macoń.
– Ja osobiście nie przepadam za tym tworem, gdyż uważam, że zostałem oszukany. Bo przecież wchodziliśmy do Unii Europejskiej pod pięknymi hasłami swobody podróżowania, wolności gospodarczej, swobody przepływu towarów i usług. Jednak szybko okazało się, że pod pięknymi hasłami kryje się złowroga treść. Dowiedzieliśmy się na przykład, że ślimak jest rybą, że marchewka jest owocem, a banan by być bananem musi być odpowiednio zakrzywiony i mieć minimum 14 centymetrów – wyliczał prześmiewczo polityk. – I to były na początku takie michałki śmieszne, później zaczęły się już rzeczy poważne. Likwidowane były polskie stocznie, w tym samym momencie niemieckie stocznie na 120 proc. swoich możliwości. Polskie fimry transportowe dowiedziały się co to jest swobodny przepływ usług, pols,ie kopalnie węgla są zamykane, a po wysadzeniu Nord Stream 2 okazało się, że gaz jest już nieekologiczny – dodał.
Radosław Macoń cytował Ursulę von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej: „Czy to Alternative fur Deutschlad, Konfederacja, Front Narodowy – nazwa może być różna, ale cel jest ten sam: chcą podeptać nasze wartości i zniszczyć naszą Europę, a my na to nigdy nie pozwolimy”. – Ursula von der Leyen twierdzi, że Konfederacja zagraża unijnym wartościom. To prawda – zagrażamy: zielonemu wałowi, fit for 55, funduszowi zadłużenia zwanemu dla zmylenia przeciwnika funduszem odbudowy, i wynikającym z tego unijnym podatkom, zagrażamy likwidowaniu aut spalinowych i innym klimatycznym wariactwom, które chcą zniszczyć naszą gospodarkę i nasze rolnictwo. Te właśnie szalone wartości chcemy powstrzymać. Ja będę głosował na Konrada Berkowicza – zadeklarował.
– Wczoraj w Tarnowie padał deszcz, były burze. Dzisiaj świeci słońce. Przypadek? Nie sądzę. To jest słońce zmian – stwierdził też R. Macoń.
