R e k l a m a

Bochnia. Wyrok ws. Park&Ride. Co o tym sądzą radni? – KOMENTARZE

-

Bochnianin.pl zapytał kilkoro bocheńskich radnych co sądzą na temat przegranej przez miasto sprawy dotyczącej Park&Ride. Prawomocny wyrok sądu oznacza, że budżet miasta zostanie uszczuplony o ponad 1,3 mln zł.

Jolanta Michałowska, przewodnicząca klubu radnych Koalicja Obywatelska: Ten wyrok to spadek po poprzedniej władzy i jej błędnych decyzjach. Teraz musimy zapłacić ponad 1,3 mln zł za projekt inwestycji, która nie została zrealizowana, a także odsetki i koszty procesu. Niestety wniesiona apelacja od wyroku sądu pierwszej instancji tylko zwiększyła te koszty. Obecna burmistrz Magdalena Łacna musi teraz znaleźć fundusze, analizując budżet i rezygnując z niektórych inwestycji, by nie dopuścić do dalszego narastania odsetek. Ta sprawa ciągnie się od 10 lat, a problem wynika z błędnie podjętych decyzji i źle przygotowanej inwestycji. Gdyby zapłacono na początku, uniknęlibyśmy dodatkowych kosztów. Czasami, gdy popełni się błąd, trzeba po prostu się przyznać. Niestety konsekwencje finansowe będą teraz dużo bardziej bolesne dla Bochni niż mogłoby to być, gdyby poprzednie władze podejmowały lepsze decyzje.

Leszek Stabrawa, przewodniczący klubu radnych Reaktor B7: – Poprzednie władze miasta prowadziły dość niefrasobliwą, najdelikatniej mówiąc, politykę w zakresie tej inwestycji. Mieszkańcy zwracali na to uwagę, a w ostatnich wyborach dali temu wyraz. Niestety, to my jako mieszkańcy poniesiemy konsekwencje finansowe owej niefrasobliwości w postaci konieczności zapłaty roszczenia. Te pieniądze zamiast być wykorzystane na rozwój miasta, zostaną metaforycznie wyrzucone za okno. Liczymy, że zaistniała sytuacja podlegać będzie drobiazgowej analizie prowadzącej do wskazania popełnionych błędów czy zaniechań oraz wniosków, w jaki sposób uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.

Marek Bryg, przewodniczący klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość: To przewidywany przez nasz klub – odroczony w czasie – wyrok przegranej sprawy byłego już burmistrza Stefana Kolawińskiego. Niektórzy krytykowali nasz klub w 2018 r., że głosował przeciw udzieleniu absolutorium burmistrzowi za 2017 r. W efekcie różnych błędów burmistrza, popełnionych m.in. w tej sprawie, przegraliśmy wszyscy.

Przegrało miasto, przegrali mieszkańcy. Straciliśmy nie tylko czas, nim powstał substytut wielokondygnacyjnego Park&Ride z mniejszą liczbą miejsc parkingowych, ale także straciliśmy środki finansowe. Teraz urzędująca pani burmistrz stoi przed problemem przygotowania propozycji zmian w budżecie miasta na 2024 r., które pozwolą na zapłatę ponad 1,3 mln zł.

To dotkliwa nauczka, ale i przestroga, że w rządzeniu miastem nie ma miejsca na radosną twórczość, niekompetencję i działania niezgodne z prawem.

Marek Rudnik, KWW Bochniacy dla Bochni: Właściwie… brak komentarza byłby najwłaściwszym sposobem na spuentowanie tej całej kuriozalnej sytuacji. Ale w kilku słowach: cztery straty i jeden wstyd.

Po pierwsze straciliśmy ogromną dotację z UE na to zadanie, czyli parking Park&Ride, jakże potrzebny dla mieszkańców Bochni. Po drugie straciliśmy w tym miejscu bezpowrotnie możliwość zbudowania obiektu parkingu wielopoziomowego na blisko 200 miejsc postojowych, który w znaczący sposób rozwiązałby problemy z parkowaniem przy dworcu PKP.

Po trzecie w zastępstwie wykonano za ogromne pieniądze podatników przebudowę istniejących parkingów, które są nie tylko niefunkcjonalne to jeszcze w znaczący sposób inwestycja ta zmniejszyła liczbę miejsc parkingowych. Po czwarte sąd prawomocnym wyrokiem zasądził względem samorządu miasta Bochni odszkodowanie w wysokości 1,3 mln zł, które w znaczący sposób wpłynie na kondycję finansową miasta w tym i przyszłych latach.

I na koniec niewątpliwy wstyd… Wstyd dla władz miasta za brak kompetencji, błędne decyzje, złe zarządzanie i nieumiejętność rozwiązania pojawiających się w tamtym czasie problemów natury technicznej, ekonomicznej i organizacyjnej.

Patryk Salamon, KWW Filip Pach i Bocheńska Wspólnota Samorządowa: Szkoda, że budowa Park&Ride nie została skutecznie przeprowadzona, czego efektem była utrata dofinansowania, a teraz słusznie zasądzone odszkodowanie dla firmy projektującej wielopoziomowy parking. Dodatkowo w tym roku koło dworca kolejowego otwarto węzeł przesiadkowy, który już teraz jest niewystarczający, jeśli chodzi o liczbę miejsc parkingowych przy coraz większej popularności usług oferowanych przez PKP. Niestety, ale nie zanosi się na to, aby ta sytuacja miała się poprawić w bliskiej przyszłości.

Mam nadzieję, że cała ta sprawa związana z budową Park&Ride będzie – niestety bolesną – nauczką dla miasta i podobna sytuacja już się w przyszłości nie powtórzy. Nie bez znaczenia są też głosy mieszkańców, że osoby odpowiedzialne za tę inwestycję powinny ponieść konsekwencje, co leży w interesie Bochni, jak i jej mieszkańców.

Czytaj również:

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc