W piątkowe popołudnie na pl. gen. Okulickiego w Bochni Fundacja Życie i Rodzina oraz Fundacja „Pro-prawo do życia” zorganizowały manifestację antyaborcyjną. Były transparenty ze zdjęciem martwego płodu, antyaborcyjny przekaz z megafonu i różaniec, do którego dołączyło kilkoro mieszkańców Bochni.
Nieprzypadkowo manifestację zorganizowano w czasie kampanii wyborczej.
– Nasze działania prowadzimy przez cały rok, ale faktycznie jesteśmy w trakcie kampanii wyborczej. Dzisiaj jadąc przez Bochnię mogłem zauważyć jak dużo jest wyborczych plakatów. Kwestia prawnej ochrony życia, zakazu aborcji, naszej ustawy #ZatrzymajAborcję, która jest zamrożona w Sejmie od ponad roku jest jedną z najważniejszych spraw do rozwiązania w parlamencie. Dlatego chcemy o tym przypominać zwłaszcza w trakcie kampanii wyborczej – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Grzegorz Frejno z Fundacji Życie i Rodzina.
Stracili cierpliwość do rządzących
– Już dawno straciliśmy cierpliwość do ugrupowań parlamentarnych, które są bierne względem naszego projektu. Zwłaszcza Prawo i Sprawiedliwość, które będąc w opozycji zawsze wszystkie projekty ustaw pro-life popierało, a w momencie, gdy utworzyło samodzielny rząd najpierw odrzuciło ustawę „Stop Aborcji”, teraz zamroziło nasz projekt #ZatrzymajAborcję, który składaliśmy m.in. z poparciem kościoła katolickiego. To ignorowanie głosu kościoła przez partię rządzącą i głosu ponad 830 tys. obywateli, którzy podpisali się pod naszym projektem. Została utworzona podkomisja, która zebrała się tylko raz, żeby ustalić przewodniczącego i skład, i tak od roku nic dalej się nie dzieje – przyznał Grzegorz Frejno.
– Na pewno są w PiS pojedynczy posłowie, którzy głosowali za życiem. Udzielali się, ale nie byli w stanie przebić się przez partyjny beton. Jest Konfederacja, której jednym z postulatów jest zakaz aborcji. Wśród innych komitetów chyba nie pojawiają się takie głosy albo są na tyle niszowe, że nie są przeze mnie dostrzegane – dodał przedstawiciel Fundacji Życie i Rodzina.
Plakaty z martwym płodem
Grzegorz Frejno zaznaczył, że Fundacja Życie i Rodzina manifestuje swoje postulaty w Bochni po raz pierwszy. Na miejsce wybrano pl. gen. Okulickiego, czyli bezpośrednie sąsiedztwo przedszkola i szkoły muzycznej. Na transparencie było drastyczne zdjęcie martwego płodu z 11 tygodnia ciąży. Przesada? Według przedstawiciela Fundacji Życie i Rodzina „nie”.
– Nasz przekaz kierowany jest przede wszystkim do osób dorosłych, im przede wszystkim chcemy uświadamiać czym jest aborcja. Dzieci do ok. 5-6 roku życia w ogóle nie zwracają uwagi na nasze banery, a ze starszymi dziećmi można już w łagodny sposób porozmawiać. Jest to duży problem społeczny i nie uważam, że słusznym jest odcinanie dzieci barierą niewiedzy, nieuświadamianie ich w ogóle odnośnie tego co dzieje się w polskich szpitalach, na świecie – argumentuje Grzegorz Frejno.
– Miejsca manifestacji nie wybraliśmy ze względu na to, że obok jest przedszkole, tylko jest to centrum miasta, dużo aut przejeżdża, przechodniów przechodzi. Naszym celem jest organizowanie pikiet w takich miejscach, w których jak najwięcej osób będzie w stanie zobaczyć nasz przekaz – podkreślił.
Aborcja i homoseksualizm
Głównym postulatem organizatorów piątkowej akcji jest obrona życia od zapłodnienia, ale działalność Fundacji Życie i Rodzina dotyczy też homoseksualizmu.
– Jesteśmy tu, aby pokazywać prawdę o aborcji. Prawna ochrona życia od poczęcia jest naturalnym postulatem, z którym dzisiaj stoimy. Wśród działań naszej fundacji są również wystawy i pikiety „Stop dewiacji”, które sprzeciwiają się promocji homoseksualizmu w przestrzeni publicznej. Bierzemy też udział w kontrach do parad równości, np. ostatnio byliśmy w Katowicach, gdzie szliśmy z transparentem pokazującym statystyki odnośnie współczynnika pedofilii w odniesieniu do homoseksualistów, który jest znacznie wyższy względem reszty społeczeństwa i tak samo jeśli chodzi o przestępczość – powiedział Grzegorz Frejno.