Mieszkańcy Baczkowa i Gawłówka protestują przeciw planom uruchomienia przez prywatną firmę żwirowni w bezpośrednim ich sąsiedztwie, przy Puszczy Niepołomickiej. Swoje stanowisko, pod którym podpisało się ponad 300 osób, przekazali oficjalnie władzom gmin Drwinia i Bochnia, władzom powiatu bocheńskiego, napisali też m.in. do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
„My, Mieszkańcy Gawłówka, gminy Drwinia, oraz okolicznych miejscowości, na które planowana inwestycja będzie miała bardzo negatywne oddziaływanie, zdecydowanie i jednoznacznie sprzeciwiamy się budowie żwirowni oraz eksploatacji jakiegokolwiek innego kruszywa naturalnego na terenie naszej wsi i przygranicznej okolicy graniczącej bezpośrednio z naszą wsią” – czytamy w proteście, który trafił do wójta gminy Drwinia i tamtejszej rady gminy.
– Sprzeciwiamy się tym samym zmianom teraźniejszym i przyszłym w planie zagospodarowania przestrzennego naszej wsi, gminy i powiatu, które w bliższej lub dalszej perspektywie czasowej mogłyby zmienić, przekształcić tereny rolne i/lub budowlane położone nad Rabą (na Bajce, na Biegieńcu, na Porębach, pod Gardzielem) a położone w granicach i na granicy naszej wsi tj. Gawłówka i Baczkowa, w żwirownię lub jakikolwiek inny projekt związany z niszczeniem naszej ziemi i okolicznego środowiska naturalnego znajdującego się w granicach Zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „W widłach Wisły i Raby” i Puszczy Niepołomickiej objętej ochroną Natura 2000 – precyzują autorzy protestu.
W kilkustronicowym piśmie do RDOŚ protestujący wskazując negatywne oddziaływanie takiej inwestycji na mieszkańców oraz przyrodę (wskazano m.in. na ewentualne zagrożenie dla nieodległych wałów przeciwpowodziowych przy rzece Rabie), ponownie stanowczo stwierdzają:
– Wyrażamy głęboki sprzeciw wobec planów firmy dotyczących prac geologicznych oraz następnie udokumentowania i otwarcia żwirowni na naszym terenie. (…) Nie ma naszej zgody na wyższość zysków prywatnej firmy nad zdrowiem i życiem mieszkańców. Nie ma zgody na wyższość zysków, chciwość i egoizm prywatnej firmy nad powszechnym dobrem jakim jest otaczająca nas przyroda. Nie ma zgody na nieodwracalną zagładę środowiska naturalnego, na jego całkowite niszczenie, a w konsekwencji zaburzanie naturalnej harmonii.
Dokument wysłany do RDOŚ na początku września kończy akapit, w którym zaapelowano:
– Jako Naród, Obywatele i Wyborcy prosimy i domagamy się od instytucji Państwa Polskiego, Rzeczypospolitej Polskiej pomocy i wsparcia naszych działań dotyczących zachowania opisanych w piśmie terenów w dotychczasowym stanie. Wnosimy o uwzględnienie w pełni naszego sprzeciwu wobec planowanych prac geologicznych, dokumentacyjnych i eksploatacyjnych kruszyw przez firmę w naszej miejscowości oraz nie pozostawania obojętnym na nasze wysiłki.