R e k l a m a

Stanisław Bukowiec skrytykował akcję „Nie świruj. Idź na wybory!”

-

Kandydujący do sejmu Stanisław Bukowiec z Bochni (PiS) był w piątek gościem programu „Forum” w TVP Info. Jednym z tematów były nagrywane przez znanych artystów spoty profrekwencyjne, które w ostatnim czasie zaczęły trafiać do mediów społecznościowych i wzbudziły sporo kontrowersji.

– To jest kolejna akcja dehumanizowania przeciwników środowiska Platformy Obywatelskiej – grzmiał Jan Mosiński, kandydat PiS do sejmu. Jego zdaniem inicjatorzy akcji chcieli „ośmieszyć osoby mniej sprawne intelektualnie” uderzając jednocześnie „w obóz dobrej zmiany”.

Bardzo krytyczny był także Stanisław Bukowiec:

– W tych spotach, paskudnych i żenujących momentami, wystąpiły osoby, które mienią się artystami, mienią się również elitą intelektualną naszego kraju. Więc jeżeli wymuszane jakieś oświadczenia, wymuszane przeprosiny – które z ust wielu tych aktorów nie padły… – to jest to tutaj spora przesada – mówił bocheński kandydat na posła. I podkreślił: – Myślę, że byłoby uczciwie, gdyby każdy z tych aktorów, który rzeczywiście przekroczył tę cienką granicę, powiedział proste słowo „przepraszam”.

W studiu wyemitowano kilka dostępnych w internecie spotów, w których pojawia się zwrot „nie świruj”, czasem zastępowany zwrotem „nie wygłupiaj się”. Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz zwrócił uwagę, że ten drugi to ta właściwa interpretacja. – Nie wygłupiać się, czyli nie zajmować się sprawami błahymi – wybory są bardzo odpowiedzialną rzeczą, którą każdy obywatel powinien zrobić, czyli pójść na wybory. Określenie „nie świruj” rzeczywiście nie było najszczęśliwsze, różnie się to kojarzy. Źle się stało, że zostało to tak odebrane, cieszę się, że pani marszałek Kidawa-Błońska zaapelowała żeby tego (zwrotu – przyp.) nie używać.

Prowadzący program Adrian Klarenbach skomentował: – Można by było rzeczywiście z przymrużeniem oka do tego podejść w pewnym sensie, gdyby pan Pszoniak robiąc to co robił, powiedział „nie wygłupiaj się”. To by być może było ok.

Obecny w studiu poseł PO Marek Sowa (były marszałek Małopolski) podkreślił, że spoty to spontaniczna, oddolna akcja i jej inicjatorem nie jest Koalicja Obywatelska.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia