R e k l a m a

Dzięki sąsiedzkiej czujności pomoc nadeszła w porę

-

Dyżurny brzeskiej jednostki odebrał telefon od mieszkanki Przyborowa (gm. Borzęcin, powiat brzeski) zaniepokojonej losem swojej starszej sąsiadki. Kobieta martwiła się, bo od wczoraj nie widziała swojej znajomej. Jej przypuszczenia o tym, że mogło się coś stać potwierdziły się. W kuchni na podłodze leżała właścicielka domu potrzebująca pomocy.

Kobieta, która wczoraj, 3 października, w godzinach rannych zadzwoniła na policję, była pełna obaw o zdrowie i życie swojej 86-letniej sąsiadki. Brak jakiegokolwiek kontaktu ze znajomą, która dzień wcześniej skarżyła się na złe samopoczucie, wzbudził u niej niepokój. Zgłaszająca relacjonowała, że dom jest zamknięty i nikt nie otwiera.

Dyżurny jednostki natychmiast wysłał na miejsce policjantów z posterunku policji w Szczurowej. Gdy funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres drzwi do domu były już otwarte a przy leżącej w kuchni starszej kobiecie czuwali sąsiedzi. Kobieta była przytomna, ale kontakt z nią był utrudniony. Wezwana na miejsce karetka pogotowia zabrała ją do szpitala.

Sąsiedzka czujność i zwyczajna ludzka troska nie zawiodły. – Postawa zgłaszającej zasługuje na uznanie. Na szczęście kobieta nie zbagatelizowała swoich przypuszczeń, dzięki temu udało się w porę pomóc samotnie mieszkającej kobiecie – podkreślają policjanci.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc