– Pierwsza połowa i początek drugiej połowy to był bardzo trudny i bardzo ciężki mecz. Mówiłem to przed spotkaniem: dla mnie to nie jest normalne, że drużyna z Chojnic ma tylko 1 punkt – oceniał na gorąco po meczu trener BSF Antun Bacic.
Szkoleniowiec od dłuższego czasu wywiadów stara się udzielać po polsku. – Jesteśmy krok po kroku w progresie i jestem optymistyczny. Teraz mamy w następnym periodzie 2-3 ciężkie mecze, ale jestem optymistyczny. Dzisiaj dużo zawodników grało bardzo dobrze – mówił Chorwat chwaląc swoich graczy. Miał też ciepłe słowa dla kibiców: –Dziękuję bardzo publiczności. Dużo ludzi dzisiaj, bardzo dobra atmosfera. Myślę, że są zadowoleni i wszystko jest bardzo dobrze, ale musimy być spokojnymi, bo to jest tylko jeden mecz – dodał.
Trybunom dziękował również bocheński zawodnik Arkadiusz Budzyn: – Przede wszystkim chciałem podziękować tak licznej publiczności, która się zgromadziła na dzisiejszym meczu, ponieważ dają nam naprawdę duże wsparcie, co też widać na tablicy wyników.
Po drugiej stronie humory oczywiście były gorsze. Trener Oleh Zozulia stwierdził: – Niektórzy zawodnicy myślą, że kolejny raz przyjeżdżamy na wycieczki, że u nas wszystko dobrze, że jedziemy w góry i chcemy zagrać dla siebie delikatnie, żeby potem pokazywać filmiki… (…) Tak dalej być nie może. Trzeba grać mocno.
Z kolei Patryk Laskowski (chyba mocno zmęczony, bo pomylił wynik meczu) był bardzo oszczędny w wypowiedzi i podsumował: – Więcej gorzkich słów chyba już nie ma co mówić.