Fabryka samochodów ciężarowych MAN Trucks w Niepołomicach ogłosiła nabór na stanowiska produkcyjne, sygnalizując tym samym powrót do stabilnego wzrostu po trudnym okresie spowolnienia. Firma, która jest jednym z największych pracodawców w regionie, w ostatnich latach mierzyła się z wyzwaniami wynikającymi z globalnego kryzysu w branży motoryzacyjnej.
Ostatnie lata były wymagające dla producentów pojazdów użytkowych. Pandemia COVID-19, przerwane łańcuchy dostaw, a następnie kryzys energetyczny i wzrost kosztów surowców sprawiły, że produkcja w wielu zakładach – w tym w fabryce MAN w Niepołomicach – została ograniczona. W 2022 roku firma ogłosiła czasowe redukcje etatów i przestoje produkcyjne, które wynikały z niedoboru kluczowych komponentów.
Sytuację dodatkowo pogorszyła wojna w Ukrainie, która miała bezpośredni wpływ na dostawy części – zwłaszcza że MAN Trucks miał dotychczas silne powiązania z dostawcami z Europy Wschodniej. Zakład w Niepołomicach musiał wówczas dostosować swoją działalność do nowych warunków, co skutkowało m.in. redukcją liczby zamówień oraz ograniczeniem skali produkcji.
Teraz sytuacja wygląda znacznie lepiej. Wraz z odbudową łańcuchów dostaw i zwiększonym popytem na pojazdy ciężarowe, MAN Trucks ponownie zwiększa produkcję i otwiera drzwi dla nowych pracowników. Firma szuka przede wszystkim mechaników, monterów i operatorów maszyn, a także osób z doświadczeniem w branży produkcyjnej.
Przedstawiciele zakładu podkreślają, że MAN inwestuje w stabilność i rozwój swoich pracowników, oferując konkurencyjne wynagrodzenie i dobre warunki zatrudnienia. To dobry sygnał nie tylko dla lokalnej gospodarki, ale także dla całego sektora motoryzacyjnego, który stopniowo wraca do normalności po kilku latach niepewności.