– Najważniejsze są trzy punkty, ale to słodko-gorzkie zwycięstwo w mojej opinii, o druga pokazała dużo naszych słabości – stwierdził w pomeczowym wywiadzie szkoleniowiec BSF Toni Corredera.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze ten mecz. W pierwszych 15 minutach robiliśmy dokładnie to, co powiedzieliśmy, że zrobimy. Graliśmy z dużą koncentracją, z dużą intensywnością, z dużą determinacją, ale pod koniec pierwszej połowy zaczęliśmy tracić te rzeczy – ocenił trener, dodając, że w drugiej połowie zespół niestety powtarzał błędy w grze defensywnej przeciw atakowi z lotnym bramkarzem.
– Oczywiście musimy być zadowoleni z tych trzech punktów, ze zwycięstwa, ale jednocześnie musimy się martwić o to, co się stało, o nasze błędy. Musimy skupić się teraz, aby je poprawić na przyszłość – podsumował Toni Corredera.
Podobnie spotkanie ocenił udzielający wywiadu Arkadiusz Budzyn:
– Do 16 minuty uważam, że pełna kontrola, stwarzanie sytuacji, prowadzenie gry. Byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą, dominowaliśmy. (…) Odnośnie drugiej połowy mogę powiedzieć tylko to, że nie przystoi tracić takich bramek w przewadze 5 na 4 i musimy po prostu trenować, skupić się na tym, ponieważ myślę, że to będzie klucz w środowym, pucharowym spotkaniu z Widzewem Łódź – stwierdził.