W czwartek Rada Miasta Bochnia podjęła apel dotyczący sytuacji Poczty Polskiej, podkreślając znaczenie tej instytucji zarówno dla mieszkańców miasta, jak i całego regionu. Radni wyrazili swoje zaniepokojenie zmianami w funkcjonowaniu Poczty, które mogą skutkować ograniczeniem jej działalności oraz zwolnieniami pracowników.
W dokumencie przyjętym przez radnych zaznaczono, że Poczta Polska to nie tylko firma świadcząca usługi pocztowe, ale także instytucja mająca istotny wpływ na spójność społeczną i bezpieczeństwo obywateli.
– „Poczynania obecnego kierownictwa Poczty Polskiej, zmierzające do ograniczenia zasięgu jej działania i zmniejszenia spektrum oferowanych usług, to prosta droga do postępującego już od lat osłabienia więzi społecznych i wykluczenia kolejnych grup obywateli, zwłaszcza z mniejszych miejscowości” – czytamy w apelu.
Radni zwrócili uwagę na fakt, że Urząd Pocztowy w Bochni obsługuje mieszkańców czterech gmin – miasta Bochnia oraz gmin Bochnia, Rzezawa i Drwinia – i pełni kluczową rolę w dostarczaniu listów, paczek oraz świadczeń pieniężnych. – „Nie wyobrażamy sobie zmniejszenia intensywności działań Poczty Polskiej na naszym terenie” – podkreślono (pełną treść apelu zamieściliśmy na końcu artykułu).
Związkowcy alarmują, samorządowcy apelują
Apel Rady Miasta Bochni jest zgodny z treścią listu otwartego, który został skierowany do polskich samorządowców przez organizacje związkowe działające w strukturach Poczty Polskiej. W liście tym zwrócono uwagę na konsekwencje finansowe i społeczne związane z ograniczaniem działalności pocztowej.
– „Nie możemy pozwolić, by instytucja o tak doniosłej roli została sprowadzona do komercyjnej firmy, której głównym celem jest zysk, a nie służba obywatelom” – napisali związkowcy, apelując o podjęcie działań zarówno na szczeblu lokalnym, jak i ogólnopolskim.
Radny I. Sobas: „To nie jest polityka, to jest samo życie”
W czwartek podczas obrad Rady Miasta Bochnia temat Poczty Polskiej wywołał krótką dyskusję.
– Spotkałem się z takimi opiniami, że próbujemy uprawiać tu jakąś politykę. Proszę państwa, to nie jest polityka, to jest samo życie – powiedział radny Ireneusz Sobas, który referował temat w imieniu wnioskodawców, czyli klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość.
Radny Ireneusz Sobas zauważył, że w wielu miejscach już dziś brakuje listonoszy, a dostarczanie przesyłek znacząco się opóźnia: – Bocheńska Poczta Polska jest tak ogołocona z listonoszy, że po prostu nie ma kto pracować, oni są przeciążeni. Dojdzie do tego, że za chwilę Poczta Polska zniknie. Czy stanie się dobrze, czy stanie się źle? Ocenicie państwo sami.
Wspomniał też o upadku Państwowej Komunikacji Samochodowej (PKS). – Niesympatyczna obsługa, nieterminowe kursy. To był synonim PRL-u. PKS-u już dawno nie ma. Wszyscy się ucieszyli, a na ich miejsce weszły prężne firmy prywatne ze wspaniałymi busami, które zabezpieczą te potrzeby. I co po 30 latach się okazuje? Jest wielkie wołanie o to, żeby zlikwidować wykluczenie komunikacyjne w Polsce. Na terenie ziemi bocheńskiej są miejscowości, do których nie dojeżdża żaden bus. Bo co robią prywatni przewoźnicy? Jeżdżą tam, gdzie się opłaca – mówił Ireneusz Sobas.
– Czego my się obawiamy? Tego właśnie samego, że zniknie Polska Poczta, jeżeli ktoś taką decyzję podejmie na poziomie resortu, zarządu tej spółki i na ich miejsce wejdą różne „inposty”, nie daj Boże „deutsche posty”, które tylko wykorzystają okazję, że zostaną sami na rynku i taki chłop spod Łapanowa, żeby odebrać list, to będzie musiał jechać do Bochni, do siedziby InPostu. Czy tego chcemy? Czy to jest polityka? – dodał radny Ireneusz Sobas.
Radny B. Kosturkiewicz: „Nie sądzę, aby ktoś celowo doprowadzał do upadku”
Radny Bogdan Kosturkiewicz zwrócił uwagę, że ostatnio Poczta Polska została obciążona karą w wysokości 27 mln zł za ujawnienie danych osobowych (chodzi o sprawę „wyborów kopertowych”) i podejrzewa, że jest to główna przyczyna największych problemów tej spółki.
– Co do upadku Poczty Polskiej, nie wiem, wydaje mi się, że to jest nierealne, ponieważ jest to spółka akcyjna, 100 proc. udziału Skarbu Państwa. Więc nie sądzę, aby ktoś celowo doprowadzał do upadku, choć różne dziwne rzeczy zdarzają się w tym kraju – stwierdził Bogdan Kosturkiewicz.
– Czy jest to sprawa polityczna? Myślę, że trochę tak, bo nie da się ukryć, nie dotyczy ona bezpośrednio zadań własnych, które realizowane są przez radę. Natomiast dotyczy rzeczywiście przyszłego funkcjonowania tej spółki akcyjnej na terenie naszego kraju – powiedział Bogdan Kosturkiewicz.
Przewodniczący J. Balicki: „Ta sprawa jest na pewno polityczna”
Przewodniczący rady Jan Balicki również uznał, że temat jest sprawą polityczną. – Ta sprawa jest na pewno polityczna. Myślę, że nie tylko z zakresu małej polityki, ale i dużej polityki, bo w końcu polityka to troska o dobro wspólne – powiedział Jan Balicki, przewodniczący Rady Miasta Bochnia.
– Podobnie zachowywaliśmy się wtedy, kiedy były zakusy, aby przenieść bocheński sąd. Rada – choć pozornie się to wydawało niektórym tematem politycznym – również głosowała za apelem, który dotyczył, nazwijmy to umownie, rozliczenia się ze stratami wojennymi, które nie zostały zrekompensowane do dnia dzisiejszego. Oczywiście chodzi o mieszkańców Bochni – zwrócił uwagę Jan Balicki.
Na koniec dyskusji burmistrz Bochni zaapelowała o poparcie apelu. – Wtedy rzeczywiście bardzo walczyłam o ten sąd, a dzisiaj proszę państwa o poparcie apelu – powiedziała Magdalena Łacna, burmistrz Bochni.
Wynik głosowania
Wynik głosowania apelu ws. sytuacji w Poczcie Polskiej:
ZA (14): Jan Balicki, Maciej Buszko, Andrzej Dygutowicz, Marcin Imiołek, Katarzyna Korta-Wójcik, Bogdan Kosturkiewicz, Barbara Kucharska, Jolanta Michałowska, Roman Mocię, Grzegorz Pałkowski, Marek Rudnik, Patryk Salamon, Ireneusz Sobas, Barbara Szczygieł;
WSTRZYMALI SIĘ (4): Maciej Gawęda, Sylwia Pachota-Rura, Luiza Sawicka-Hofstede, Leszek Stabrawa;
BRAK GŁOSU (1): Urszula Golińska;
NIEOBECNI (2): Marek Bryg, Rafał Sroka.
Apel Rady Miasta Bochnia
w sprawie sytuacji w Poczcie Polskiej
„Rada Miasta Bochnia z troską i zaniepokojeniem odbiera sygnały płynące z jednego z najstarszych polskich przedsiębiorstw – liczącej sobie już 466 lat Poczty Polskiej.
Instytucja ta, z charakterystyczną trąbką pocztyliona w logo, to nie tylko firma świadcząca istotne usługi dla ludności – to przede wszystkim fragment większej całości, świadczącej o spoistości organizacyjnej wspólnoty, jaką jest ogół obywateli RP.
Poczynania obecnego kierownictwa Poczty Polskiej, zmierzające do ograniczenia zasięgu jej działania i zmniejszenia spektrum oferowanych usług, to prosta droga do postępującego już od lat osłabienia więzi społecznych i wykluczenia kolejnych grup obywateli, zwłaszcza z mniejszych miejscowości. To także kolejne zwolnienia z pracy, wiążące się z ludzkimi dramatami i pauperyzacją całych rodzin. Nie można do tego dopuścić.
Urząd Pocztowy Bochnia obsługuje mieszkańców łącznie 4 gmin: prócz miasta także gminy Bochnia, Rzezawy i Drwini. Obsługuje dziesiątki tysięcy osób, dostarczając im listy, paczki, emerytury i inne świadczenia pieniężne. Prócz głównej siedziby przy ul. Kazimierza Wlk. 34, dysponuje 4 filiami i 5 agencjami. Nie wyobrażamy sobie zmniejszenia intensywności działań Poczty Polskiej na naszym terenie. To także kwestia bezpieczeństwa naszych obywateli, ich zaufania do Państwa Polskiego.
Wzywamy osoby odpowiedzialne za obecny stan Poczty Polskiej – zarówno jej naczelne kierownictwo jak i nadzorujące ją Ministerstwo Infrastruktury do zaniechania działań osłabiających jej potencjał, wypracowany przez całe pokolenia ofiarnych pocztowców. Nie można poczynaniami, obliczonymi na krótkotrwały zysk, niweczyć pięknej, blisko pięciowiekowej tradycji polskiego pocztownictwa”.