52-letni mieszkaniec gminy Bochnia został zatrzymany przez policję po tym, jak złamał nałożony na niego zakaz zbliżania się do swojej matki oraz nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania. Mężczyzna nie zastosował się do poleceń wydanych podczas interwencji domowej i już po dwóch dniach ponownie pojawił się w miejscu zamieszkania pokrzywdzonej.
Do pierwszej interwencji doszło w sobotę, 29 marca. Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Bochni zostali wezwani do jednego z domów na terenie gminy Bochnia, gdzie 52-latek miał znęcać się nad swoją 71-letnią matką. Funkcjonariusze podjęli decyzję o wydaniu wobec mężczyzny nakazu natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania się do kobiety.
Pomimo ostrzeżenia o konsekwencjach prawnych, mężczyzna nie uszanował policyjnych decyzji. Już dwa dni później powrócił do mieszkania. Po otrzymaniu zgłoszenia o naruszeniu zakazu, dzielnicowi ponownie interweniowali i zatrzymali sprawcę. W chwili zatrzymania 52-latek był nietrzeźwy – miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
W związku ze złamaniem zakazu, policjanci skierowali wobec niego wniosek o ukaranie do sądu. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna.
Przypomnijmy, że policjant może wydać nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się, kontaktowania lub wstępu do lokalu w przypadku stwierdzenia przemocy domowej – zarówno podczas interwencji, jak i na podstawie zgłoszeń od pokrzywdzonego, kuratora sądowego lub pracownika pomocy społecznej. Nakazy obowiązują od momentu ich wydania, a ich łamanie niesie za sobą poważne konsekwencje prawne.
