R e k l a m a

Nożna: Remis z Tarnovią po zaciętym spotkaniu. W niedzielę derby powiatu w Drwini

-

W sobotę 12 października BKS Bochnia rozegrał kolejne spotkanie w czwartoligowych zmaganiach. Tym razem rywalem Bocheńskiego była drużyna Tarnovi Tarnów, która posiadała miano niepokonanej w ostatnich 4 kolejkach. Dodatkowym smaczkiem spotkania był występ w drużynie gości trzech byłych bocheńskich zawodników: Bartosza Tokarczyka, Tomasza Maruta oraz wieloletniego trenera i zawodnika, Sławomira Zubla. 

Spotkanie rozpoczęło się od dobrej okazji dla BKSu w 2 minucie, kiedy to Tomasz Rachwalski głową skierował piłkę w kierunku bramki, a piłkę w ostatniej chwili odbił golkiper Tarnovii. W 5 minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Tarnowian w odległości ok. 20 m do bramki Bartłomieja Grabowskiego. Do piłki podszedł Wojciech Mącior i strzałem w okienko bramki wyprowadził Tarnovię na prowadzenie. Odpowiedź Bocheńskiego była piorunująca. W 15 minucie atomowym uderzeniem zza pola karnego popisał się Dominik Juszczak, a do odbitej przez bramkarza piłki, najszybciej doskoczył Ernesta Świętek, wyrównując wynik spotkania. Po tym trafieniu ekipa z Bochni zaatakowała. W 22 minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Daniel Bukowiec, ale piłka odbiła się do poprzeczki. Później trzy dogodne sytuacje stworzyli sobie goście, gdzie dwukrotnie interweniować musiał, świetnie dysponowany, Bartłomiej Grabowski. W 43 minucie bramkę do szatni mógł zdobyć Świętek, ale jego strzał z bliskiej odległości, w fenomenalny sposób obronił Szymon Leśniak. 

W drugiej połowie widzieliśmy na boisku dużo walki w środku pola, więcej pojedynków główkowych oraz fauli. W 63 minucie po podaniu Świętka, Patryk Kura znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i lekkim strzałem wyprowadził bochnian na prowadzenie. Lecz radość gospodarzy nie trwała długo, bo już 2 minuty później Bartłomiej Chlebek otrzymał czerwoną kartkę za faul taktyczny. Wolny, wykonywany przez Mąciora, fantastyczną interwencją sparował na poprzeczkę Grabowski. W 73 minucie dobrą szansę miał były zawodnik i trener BKSu, Sławomir Zubel, ale po jego strzale piłka minęła bramkę gospodarzy. W 83 minucie gospodarze mieli szanse na zamknięcie wyniku. W sytuacji sam na sam z Leśniakiem znalazł się Świętek, ale w skutek interwencji  bramkarza, został powalony na ziemie. Sędzia spotkania uznał ją, ku zaskoczeniu wszystkich, zgodną z przepisami, a na dokładkę napastnik ukarany został żółtą kartką. Dwie minuty później, gościom udało się wyrównać. Były bekaesiak, Bartosz Tokarczyk strzałem z woleja pokonał bocheńskiego golkipera. Ostatecznie tak wynik utrzymał się do końca meczu i spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2. 

Po tym spotkaniu BKS utrzymał wysoką 3 lokatę w tabeli, a już w niedziele udaje się na debry powiatu z GKS Drwinią. 

BKS Bochnia – Tarnovia Tarnów 2-2 (1-1)

Bramki: Ernest Świętek 15′, Patryk Kura 63′ – Wojciech Mącior 4′, Bartosz Tokarczyk 80′ BKS: Bartłomiej Grabowski – Tomasz Rachwalski, Bartłomiej Chlebek, Mateusz Kasprzyk, Andriej Arkhipov, Daniel Bukowiec – Dominik Juszczyk, Paweł Matras – Patryk Kura, Jarosław Ulas, Ernest Świętek (83′ Adam Pałkowski). 

Tarnovia: Szymon Leśniak – Piotr Nowak, Bartłomiej Krużel (72′ Patryk Klich), Michał Baruch, Patryk Dydyk (70′ Bartosz Tokarczyk), Kamil Wilk, Marcin Bałut (65′ Tomasz Marut), Wojciech Kuboń, Rafał Kozioł, Wojciech Mącior, Sławomir Zubel

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia