Podczas środowego głosowania w Sejmie nad ustawą zakazującą sprzedaży e-papierosów osobom nieletnim, tylko jeden poseł opowiedział się przeciwko nowym przepisom. Był nim Norbert Kaczmarczyk, reprezentujący nasz okręg wyborczy (m.in. powiaty bocheński, brzeski i wielicki). W wystąpieniu sejmowym poseł wyjaśnił, że jego decyzja była „małym protestem przeciw hipokryzji”, którą – jak mówił – obserwuje od lat.
Za przyjęciem ustawy głosowało 417 posłów, dziesięciu wstrzymało się od głosu. Przepisy przewidują m.in. zakaz sprzedaży wszystkich rodzajów e-papierosów – także beznikotynowych – osobom poniżej 18. roku życia. Zakazane mają być również sprzedaż internetowa, reklama oraz używanie tych produktów w miejscach publicznych, takich jak szkoły, przedszkola, przystanki czy place zabaw. Teraz ustawą zajmie się Senat.
W swoim sejmowym oświadczeniu poseł Kaczmarczyk mówił: – Zagłosowałem przeciwko tej ustawie, jako jedyny z całego parlamentu. Był to mój mały protest w sprawie tej hipokryzji, która obowiązuje od lat. (…) Od dziesiątek lat parlament nakłada kolejne daniny i zakazy w zakresie tytoniu pod pretekstem ochrony zdrowia. Dlaczego więc obywatele dalej palą?
W dalszej części wystąpienia poruszył temat sytuacji rolników i importu tytoniu:
– Polska produkcja i rolnicy mają coraz większe problemy z opłacalnością. Jednocześnie na posiedzeniu komisji rolnictwa dowiedzieliśmy się, że umowa Mercosur zawiera m.in. import taniego tytoniu z Ameryki Południowej. (…) Rząd nie tylko nie zabezpieczył interesu rolników, ale też naraża konsumentów.
Kaczmarczyk podkreślał też niespójność polityki państwa: – Jeśli palenie szkodzi, to dlaczego zakazujemy przede wszystkim produkcji, a pozwalamy na import? Jeśli szkodzi, to świat powinien zakazać produkcji i sprzedaży tytoniu. Podobnie z alkoholem. Świat jednak potrzebuje podatków.
Poseł skrytykował również sposób, w jaki media przedstawiły jego głosowanie, sugerując, że próbowały wykreować go na „wyłamującego się z PiS”: – Szary obywatel, który czyta ten tytuł, myśli, że wyłamałem się z dyscypliny partyjnej. A ja głosowałem przeciwko z całkiem innego powodu. (…) Walka z manipulacją powinna być istotnym elementem pracy polskiego parlamentu.
Norbert Kaczmarczyk został posłem w ostatnich wyborach parlamentarnych, startując z listy PiS. Wcześniej pełnił funkcję wiceministra rolnictwa w rządzie Mateusza Morawieckiego.