W najbliższy weekend Grzegorz Smoła, triathlonista związany z Triathlon Team Bochnia, stanie na starcie jednego z najtrudniejszych ultratriathlonów na świecie – Bretzel Ultra Triathlon we francuskim Colmar. Zawodnicy zmierzą się tam z dystansem 10-krotnego Ironmana: 38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegu z łącznym limitem 340 godzin.
Sportowiec amator z Małopolski
Grzegorz Smoła ze sportami wytrzymałościowymi związany jest od lat. Dwukrotnie ukończył legendarne zawody Diablak Tri oraz Harda Suka – jedne z najbardziej wymagających triathlonów górskich w Polsce, co było ukoronowaniem jego wieloletnich starań. „Harda i Diablak nauczyły mnie wszystkiego, co będzie mi potrzebne w Colmar – cierpliwości, pokory i walki do ostatniego kroku” – mówi Grzegorz.
Zawody Bretzel Ultra Triathlon
Podczas Bretzel Ultra Triathlon Grzegorz weźmie udział w konkurencji Deca Continuous , czyli dziesięciokrotny Ironman pokonywany bez przerw – najpierw cały dystans pływacki, potem rower, a na koniec bieg.
Pływanie oznacza pokonanie 760 długości 50-metrowego basenu w schłodzonej wodzie. Część rowerowa rozegrana zostanie na 8,75 km szybkiej, płaskiej, ale momentami wymagającej technicznie pętli, którą zawodnicy pokonają 205 razy. Na koniec 317 pętli biegowych po 1,33 km. Trasa biegowa wytyczona jest częściowo w lesie, między winnicami oraz będzie oświetlona nocą.
Siła drużyny i wsparcia
Grzegorz nie przygotowywał się do tych zawodów samotnie. W procesie treningowym, logistyce i wsparciu na trasie ogromną rolę odegrali jego rodzina i przyjaciele, a także sportowcy z Triathlon Team Bochnia oraz Niepołomice Biegają. „Niemożliwe nie istnieje! Liczę na Wasze wsparcie” – podkreślił Grzegorz, podkreślając motywację, jaką daje wsparcie od kibiców.
Ostatnia prosta przed startem
Na niespełna tydzień przed startem forma wyglądała obiecująco. W ostatnich dniach Grzegorz skupił się na odpoczynku, regeneracji i logistyce. Pakowanie, organizacja jedzenia, nawodnienia, przygotowanie sprzętu – to wszystko teraz gra główną rolę. Jak sam mówi, w ultra nie wygrywa najszybszy, ale ten, kto robi najmniej błędów.
Przygotowania i codzienna relacja z zawodów będą dostępne na jego Instagramie: https://www.instagram.com/smolaultratri/.
Gdzie śledzić zmagania?
Zawody rozpoczną się już w najbliższy weekend, a ich ukończenie może zająć nawet kilkanaście dni. Relacje z trasy pojawiać się będą na profilach organizatora oraz w social mediach Grzegorza. Warto obserwować ten niecodzienny pojedynek człowieka z własnymi granicami.