Ponad 550 interwencji strażaków, 15 zerwanych dachów, blisko 70 budynków uszkodzonych i ponad 2 tys. odbiorców bez prądu – to bilans ostatniej doby w Małopolsce. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło powiatów brzeskiego i bocheńskiego. W terenie działało ponad 3,1 tys. strażaków. Jeden z ratowników został ranny. Służby pozostają w pełnej mobilizacji, a prognozy nie napawają optymizmem.
Jak podkreśla wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, sytuacja jest bardzo poważna. – Małopolska została objęta alertami III stopnia. Możliwe są nawalne opady, wichury, gwałtowne wezbrania rzek i podtopienia. Apeluję o ostrożność, niezbliżanie się do rzek, unikanie górskich wycieczek i zabezpieczenie mienia – mówi.
Kolejna fala deszczu i burz

Od dzisiejszego południa (8 lipca) obowiązuje hydrologiczne ostrzeżenie III stopnia dla kilku zlewni, w tym m.in. Soły, Skawy, górnej Raby i Dunajca. W pozostałych częściach województwa – ostrzeżenia II stopnia. W nocy z 8 na 9 lipca oraz w ciągu dnia 9 lipca prognozowana jest największa intensywność zjawisk – może dojść do przekroczenia stanów alarmowych na rzekach.
Suma opadów może sięgnąć od 80 do 130 mm. Już dziś lokalnie spodziewane są gwałtowne wzrosty poziomu wód, szczególnie w zlewniach zurbanizowanych. Wydano też ostrzeżenia meteorologiczne III stopnia dla zachodnich i południowych powiatów regionu.
Niebezpiecznie w lasach i górach
Leśnicy apelują o niewchodzenie do lasów – w wyniku wichur doszło do licznych złamań i wywrotów drzew. Tatrzański Park Narodowy ostrzega przed przebywaniem na grani, przy łańcuchach czy w rejonie cieków wodnych – spadające kamienie, silny wiatr i nagłe burze stanowią poważne zagrożenie.
Pomoc dla poszkodowanych
Osoby dotknięte skutkami nawałnic mogą zgłaszać się do ośrodków pomocy społecznej. Gminy mogą wnioskować do wojewody o środki finansowe – do 8 tys. zł na pomoc doraźną, do 200 tys. zł na remont lub odbudowę domu, do 100 tys. zł na budynki gospodarcze.
Sytuacja jest dynamiczna – służby monitorują poziomy rzek i stan zbiorników retencyjnych. Zbiornik w Dobczycach został dziś rano przygotowany na przyjęcie fali wezbraniowej poprzez zwiększenie odpływu. Małopolska pozostaje w stanie pełnej gotowości na kolejne godziny i dni.