Sąd Rejonowy w Bochni oddalił roszczenia spadkobierców przedwojennych właścicieli żydowskich, którzy domagali się zwrotu nieruchomości w centrum Żegociny. Spór dotyczył m.in. działek, na których stoją dziś kluczowe obiekty publiczne – w tym Urząd Gminy. O wyroku poinformował dziś wójt Wojciech Wrona.
Postępowanie, rozpoczęte w 2015 roku, prowadziła grupa ponad 20 spadkobierców z Izraela, USA, Meksyku, Austrii i Szwajcarii, reprezentowana przez krakowską kancelarię adwokacką. Roszczenia obejmowały kilkanaście działek, na których obecnie znajdują się m.in. Gminny Zakład Opieki Zdrowotnej, apteka, Środowiskowy Dom Samopomocy, Centrum Kultury Sportu i Turystyki, plac zabaw, park, a także nieruchomości parafialne.
Jak przypomniał wójt Wojciech Wrona, nieruchomości te przed II wojną światową należały do społeczności żydowskiej, a po wojnie – na mocy dekretu z 1946 roku o majątkach opuszczonych i poniemieckich – zostały przejęte przez Skarb Państwa.
Wójt podkreślił, że sprawa ciągnęła się przez prawie dziesięć lat i obejmowała cztery rozprawy. W pierwszej uczestniczył jeszcze jego poprzednik Jerzy Błoniarz, a w kolejnych on sam z radcą prawnym gminy Marią Pławecką-Stańdo. Jak przekazał dziś samorządowiec, sędzia Katarzyna Sendorek, prowadząca sprawę od początku, orzekła oddalenie skargi spadkobierców obejmującej siedemnaście działek.
– Po niemal dziesięciu latach procesu w Sądzie Rejonowym w Bochni odnieśliśmy sukces – zaznaczył Wrona. Podziękował także mecenas Marii Pławeckiej-Stańdo i Prokuratorii Generalnej RP reprezentowanej przez mec. Łukasza Piotrowskiego. Jak dodał, jako rodowity mieszkaniec Żegociny jest bardzo szczęśliwy z takiego rozstrzygnięcia.
Wyrok I instancji nie jest jeszcze prawomocny.
