Drużyna z Opola wyraźnie nie leży reprezentacji Powiatu Bocheńskiego. W dotychczasowych 6 meczach wygraliśmy tylko raz, raz był remis, a cztery razy przegraliśmy. W środę doznaliśmy piątej porażki.
W pierwszej połowie to bochnianie mieli przewagę, ale nie potrafili przebić się przez mur defensywy gości. Trochę niespodziewanie pod koniec tej części gry omal nie stracili gola – rzut karny obronił jednak Marek Karpiak. Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 0:0.
Początek drugiej połowy wlał w serca kibiców sporo optymizmu, bo prowadzenie dał BSF-owi Wojciech Przybył. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by poprawić bilans bezpośrednich starć z Dremanem.
A jednak stało się inaczej – już po trzech minutach był remis, a goście zaczęli stwarzać coraz więcej groźnych sytuacji. Po kolejnych trzech minutach już prowadzili. Trzecią bramkę strzelili, gdy BSF próbował odrabiać straty grając z wycofanym bramkarzem.
Dla ekipy z Opola była to pierwsza wygrana w tym sezonie.
W najbliższą sobotę BSF czeka kolejne trudne spotkanie – wyjazdowy mecz z Eurobusem Przemyśl.
3. kolejka FOGO Futsal Ekstraklasy:
BSF ABJ Powiat Bochnia – Dreman Opole Komprachcice 1:3 (0:0)
1:0 – Wojciech Przybył 23′
1:1 – Domingos 26′
1:2 – Vadym Ivanov 29′
1:3 – Vadym Ivanov 37′