Badania medyczne potwierdziły pesymistyczne przypuszczenia – kontuzja Darii Dubniuk (#7), rozgrywającej Contimax MOSiR Bochnia, jest na tyle poważna, że eliminuje ją z gry do końca sezonu.
Ukraińska zawodniczka doznała kontuzji lewego kolana podczas niedzielnego meczu z Wisłą Kraków. Doszło do niej na niespełna 3 minuty przed końcem spotkania, w którym DD7 grała iście koncertowo, zdobywając 22 punkty i notując 10 zbiórek oraz 5 asyst.
Wygrane derby i kontuzja Darii Dubniuk – zobacz WIDEO:
Kontuzja i eliminacja z gry to dramat dla zawodniczki, ale to również kłopot dla reszty drużyny, która dopiero co rozpoczęła sezon. 23-letnia Daria Dubniuk, choć w dotychczasowych klubach nigdy nie pełniła roli liderki, to taką właśnie miała być w Bochni – trener Artur Włodarczyk cierpliwie przygotowywał ją do tego przez ostatnie tygodnie wierząc, że jej umiejętności będą jednym z kluczowych atutów debiutującego w ekstraklasie zespołu. I rzeczywiście tak było, a Daria nie zawodziła, spełniając pokładane w niej nadzieje – potwierdziła, że ma pełne predyspozycje do tego, by błyszczeć, a może nawet być gwiazdą ligi.
Drużyna jest teraz poważnie osłabiona, bo oprócz Darii Dubniuk, kontuzjowana jest inna podstawowa i wartościowa zawodniczka – Marta Marcinkowska (doznała skręcenia kostki w wyjazdowym meczu z Jelenią Górą). W tym przypadku przerwa potrwa co prawda „tylko” kilka tygodni, ale co najmniej jeszcze przez dwa najbliższe mecze trzeba będzie sobie poradzić także bez niej.
W tej sytuacji klub w trybie awaryjnym zgłosił do rozgrywek wychowankę Magdalenę Cabałę, (trenowała z pierwszym zespołem w okresie przygotowawczym, natomiast występowała dotąd w zespole rezerw). Było to konieczne, bo przepisy OBLK mówią o tym, że w składzie drużyny na mecz musi być nie mniej niż 10 nazwisk (przy dwóch kontuzjach mieliśmy 9).
Od niedzieli trwają także intensywne poszukiwania zawodniczki, która mogłaby uzupełnić na resztę sezonu powstałą w składzie wyrwę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że klub prowadzi rozmowy z koszykarkami zarówno z Europy jak i USA, a nowa zawodniczka mogłaby dołączyć do drużyny już w najbliższych dniach.
Jednocześnie Bochnia oczywiście nie zostawi Darii samej w tym nieszczęściu. Klub zapewnia o pełnym wsparciu i pomocy dla kontuzjowanej zawodniczki w czekającym ją trudnym okresie leczenia i rehabilitacji. – Dasha pozostaje pod opieką najlepszych specjalistów w regionie i oczekuje na operację. Ma pełne wsparcie całego klubu – zawodniczek, sztabu trenerskiego oraz władz Contimax MOSIR Bochnia – podkreślono w komunikacie.
Na pocieszenie można dodać, że mamy w klubie przykład koszykarki, która po takiej właśnie ciężkiej kontuzji, kilka lat temu, nie tylko wróciła na parkiety, ale stała się potem doskonalszą wersją siebie – to Marta Wdowiuk (o jej kontuzji pisałem TUTAJ), która przecież awansując z Bochnią do ekstraklasy rozegrała najlepszy sezon w karierze, a obecnie wydaje się być w jeszcze wyższej formie.
Znając etykę pracy i profesjonalizm DD7, którym wykazywała się podczas treningów w Bochni, nie ma wątpliwości, że jest ona w stanie dokonać tego samego i wrócić silniejsza.
Daria, trzymamy kciuki za Twój jak najszybszy powrót do pełni zdrowia!

AKTUALIZACJA:
„Dziękuję wszystkim za wsparcie i miłe słowa❤️🩹
To naprawdę bardzo nieoczekiwany i bolesny cios, ale akceptuję go jako część podróży. Wiem, że wszystko ma swoje znaczenie, a ten okres również mnie wzmocni.
Wasze wsparcie naprawdę pomaga i bardzo je doceniam. Jestem szczerze wdzięczna klubowi, moim dziewczynom z drużyny, sztabowi trenerskiemu, kibicom, przyjaciołom i wszystkim osobom, które mnie wspierają. To bardzo cenne. To wsparcie naprawdę mnie napędza i daje mi siłę, by przetrwać ten okres! Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna”
– napisała Daria Dubniuk w mediach społecznościowych.
Patronem medialnym reprezentacji Bochni w koszykówce jest Bochnianin.pl.