W środowy wieczór o godz. 18:00 Contimax MOSiR podejmie u siebie AZS UMCS Lublin – jedyny niepokonany jak dotąd zespół obecnego sezonu, który w siedmiu meczach potwierdził, że jest dziś najbardziej kompletną drużyną w lidze. Lublinianki ograły już m.in. aktualnego mistrza i brązowego medalistę minionych rozgrywek, czyli VBW Gdynia oraz Ślęzę Wrocław. Ten rezultat nie jest przypadkiem – AZS imponuje w każdym elemencie gry.
Przede wszystkim zespół z Lublina dysponuje najgroźniejszym atakiem w lidze, zdobywając średnio ponad 83 punkty na mecz. Trafiają blisko 50 procent rzutów za dwa i niemal 39 procent zza łuku, co czyni ich ofensywę niezwykle trudną do przewidzenia. Rywale muszą jednocześnie bronić strefę podkoszową i pozostawać w ciągłej gotowości na rotacje na obwód – a mało komu udaje się sprostać temu rytmowi.
Swoją siłę AZS buduje jednak nie tylko atakiem. Lublinianki są również jednym z najlepiej broniących zespołów, szczególnie na linii 6,75 m. Rywalki trafiają przeciwko nim zaledwie 24,5 proc. rzutów za trzy, co praktycznie odbiera wielu drużynom ich podstawowy atut. Do tego dochodzi dominacja na tablicach – średnio ponad 42 zbiórki na spotkanie, w tym aż 12–13 ofensywnych. To daje im mnóstwo drugich szans, a jednocześnie odbiera je rywalkom.
Siłą AZS-u jest wszechstronność i głęboka rotacja. Wyróżnia się Markeisha Gatling (#34), która zdobywa średnio 15,7 punktu, trafiając aż 61% rzutów za dwa i dokładając 7 zbiórek. Niewiele ustępuje jej Destiny Slocum (#24) – również powyżej 14 punktów na mecz, z bardzo dobrą skutecznością za trzy (47,6%) i średnio 5,7 asysty na spotkanie. Trzecia strzelczyni, Robbi Ryan (#21), również notuje 14 punktów, trafiając blisko 50% rzutów z gry, a do tego zapewnia intensywność w obronie, przechwytując średnio 3 piłki na mecz.
Ogromną jakość daje też Laura Gil (#30), która należy do najlepszych podkoszowych w lidze – 14 punktów, prawie 9 zbiórek, 52,6% z gry. W szerszej rotacji swoje ważne role pełnią również Dominika Ullmann (#90), agresywna w obronie i trafiająca 91% wolnych, oraz Aldona Morawiec (#3), która daje stabilne rzuty z półdystansu i mocną pracę na tablicach.
Z takim zestawem liderek AZS UMCS Lublin potrafi grać w wielu stylach – szybko, fizycznie, kombinacyjnie – i dlatego tak trudno znaleźć sposób, by odebrać im kontrolę nad meczem.
Nie ma wątpliwości, że murowanym faworytem środowego starcia są akademiczki z Lublina – ich dotychczasowa forma i komplet zwycięstw mówią same za siebie.
Contimax MOSiR podejdzie do meczu w roli zespołu szukającego swoich szans, ale z wiarą, że może sprawić trudności liderowi. Choć ostatnie spotkanie z VBW Gdynia zakończyło się wysoką porażką, bochnianki zaprezentowały się tam momentami bardzo solidnie: potrafiły grać odważnie, szybko przenosić piłkę i walczyć o zbiórki z dużo bardziej doświadczonym rywalem. Kibice w Bochni liczą, że w środę zobaczą kolejny krok w budowaniu się i cementowaniu drużyny.
Liderki i kluczowe jak dotąd postaci Contimax MOSiR Bochnia:
- Martyna Walczak – 17,4 punktu na mecz, 47,8% z gry, aż 10,1 zbiórki; najrówniejsza i najbardziej wszechstronna zawodniczka zespołu.
- Britney Jones – średnio 15,3 punktu, 44,8% za trzy, 4 asysty.
- Marta Wdowiuk – 10,1 punktu, 7,9 zbiórki; filar w walce pod koszem.
- Alicja Jarząb – 7,6 punktu, solidna obrona i pewne rzuty osobiste (84,6%).
- Sierra Moore – dołączyła w trakcie sezonu, w rozegranych dwóch meczach średnio 18,5 punktu i świetna energia.
🏀 Contimax MOSiR Bochnia vs AZS UMCS Lublin
📅 Środa, godz. 18:00
📍 Hala Widowiskowo-Sportowa w Bochni
O 20:30 zmierzą się rezerwy grające w Krajowej Lidze Koszykówki.
8. kolejka Orlen Basket Ligi Kobiet – 3 grudnia 2025
- 1KS Ślęza Wrocław – MB Zagłębie Sosnowiec (18:00)
- Artego Bydgoszcz – Wisła Kraków (18:00)
- VBW Gdynia – KSSSE Enea AJP Gorzów Wielkopolski (18:00)
- Contimax MOSIR Bochnia – AZS UMCS Lublin (18:00)
- Enea AZS Politechnika Poznań – SKK Polonia Warszawa (18:00)
- Energa Toruń – Isands Wichoś Jelenia Góra (19:00)
Patronem medialnym drużyny z Bochni jest Bochnianin.pl.
