Dwóch mieszkańców powiatu nowosądeckiego zostało zatrzymanych przez bocheńskich policjantów po nocnym pościgu ulicami Łapczycy i Bochni. 29-letni kierowca osobowego volkswagena najpierw znacznie przekroczył prędkość, a następnie – mimo wyraźnych sygnałów funkcjonariuszy – nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W trakcie ucieczki z auta wyrzucono pakunek, w którym – jak się później okazało – znajdowało się niemal pół kilograma narkotyków.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (1 grudnia) tuż po godzinie 23. Policjanci zmiany nocnej Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili w Łapczycy kontrolę prędkości na drodze krajowej nr 94. Pomiar osobowego volkswagena wykazał 75 km/h w obszarze zabudowanym. Gdy mundurowi próbowali zatrzymać auto, kierowca ominął ich i gwałtownie ruszył w kierunku Bochni.
Policjanci natychmiast podjęli pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. W jego trakcie zauważyli, że z pojazdu wyrzucono jakąś paczkę. Chwilę później funkcjonariusze wyprzedzili volkswagena i zmusili kierującego do zatrzymania się.
Wobec 29-letniego kierowcy oraz 24-letniego pasażera podjęto czynności, jednocześnie zabezpieczając wyrzucony pakunek. W środku znajdowały się dwa rodzaje narkotyków: susz roślinny oraz biały krystaliczny proszek. Tester narkotykowy wykazał, że była to marihuana oraz amfetamina. Łączna waga zabezpieczonych substancji wynosiła prawie 0,5 kilograma.
Badanie kierowcy wykazało, że był trzeźwy, jednak narkotester wskazał obecność amfetaminy i metamfetaminy. W celu potwierdzenia wyników pobrano mu krew do dalszych badań.
29-latek usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, natomiast jego 24-letni pasażer odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Policja prowadzi dalsze czynności w sprawie.
