Decyzją sądu 30-letni mieszkaniec powiatu bocheńskiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna jest podejrzany o włamanie do sklepu w Porębie Spytkowskiej oraz o usiłowanie włamania do drugiego ze sklepów w tej samej miejscowości. Dzięki cennym informacjom przekazanym przez świadków zdarzenia 30-latek został zatrzymany przez brzeskich policjantów zaraz po dokonaniu włamania.
W nocy z 7 na 8 grudnia br. około godz. 3.30 policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu do sklepu w miejscowości Poręba Spytkowska. Świadkowie zdarzenia przejeżdżając w pobliżu zainteresowali się wybitą w drzwiach sklepu szybą i stojącym obok samochodem. Od razu przekazali policjantom cenne informacje.
Patrol, który został wysłany na miejsce zdarzenia już w drodze do Poręby Spytkowskiej zauważył zaparkowanego na polnej drodze volkswagena passata – a taki był widziany wcześniej pod sklepem. Gdy policjanci podjechali bliżej siedzący na miejscu pasażera mężczyzna usiłował uciec, jednak bardzo szybko został obezwładniony przez mundurowych. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli część skradzionych łupów.
Na miejscu przestępstwa policjanci wstępnie ustalili, że ze sklepu zginęły artykuły spożywcze i przemysłowe (o łącznej wartości około 30 tys. złotych). Okazało się też, że mężczyzna podejrzany jest także o próbę włamania tej samej nocy do innego sklepu w tej samej miejscowości.
Wczoraj, 10 grudnia 2019 roku sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt tymczasowy jako środek zapobiegawczy. 30-latek w przeszłości miał już konflikt z prawem. Za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.