Policjanci z Brzeska patrolując miasto nocą zauważyli starszą kobietę spacerującą po ulicach w szlafroku. Zmarznięta i zdezorientowana 88-letnia mieszkanka Brzeska nie pamiętała gdzie mieszka i nie potrafiła sama wrócić do domu. Policjanci zaopiekowali się seniorką przekazując pod opiekę rodziny.
Wczoraj w nocy, 15 stycznia, kilka minut po godzinie 23.00 policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego brzeskiej komendy zauważyli spacerującą po mieście starszą kobietę odzianą jedynie w szlafrok. Kobieta była zmarznięta i zdezorientowana.
Mundurowi zabrali seniorkę do radiowozu, aby mogła się ogrzać. Kobieta podała swoje dane personalne, ale nie potrafiła wskazać policjantom, gdzie mieszka. Funkcjonariusze bez problemu ustalili jej adres zamieszkania i dotarli do jej rodziny. Okazało się, że 88-letnia kobieta mieszka sama, a taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy.
– Apelujemy do mieszkańców o zainteresowanie się krewnymi, sąsiadami czy znajomymi, którzy są schorowani, samotni i w obliczu mrozów mogą wymagać wsparcia. Nawet krótki pobyt w niskiej temperaturze może być dla takiej osoby śmiertelnym zagrożeniem. Nasze zainteresowanie i niewielka pomoc mogą uratować czyjeś życie – zwracają uwagę przedstawiciele brzeskiej policji.