W przekazanym w czwartek do mediów oświadczeniu trzech radnych klubu Bocheńska Wspólnota Samorządowa z oburzeniem odniosło się m.in. do słów burmistrza Stefana Kolawińskiego wypowiedzianych podczas styczniowej sesji rady miasta.
Głównym tematem była wtedy „Informacja burmistrza Bochni o realizacji gminnego planu gospodarki odpadami”. W dalszej części sesji radni mieli zaplanowane głosowania dotyczące podniesienia stawek za odbiór śmieci. Magistrat nie przygotował się jednak do tego tematu tak, jak oczekiwali tego radni (czyli zestawiając dane z wielu lat) – a rozczarowaniu wyraz dał przewodniczący rady Bogdan Kosturkiewicz (czytaj: To co państwo robicie naprawdę przekracza ludzkie pojęcie).
Burmistrz tłumaczył wówczas: – Tak naprawdę zmiany dotyczące kosztów za zagospodarowanie odpadów komunalnych to są ostatnie miesiące tamtego roku i początek tego roku. Dlatego też nie ze względu na to, że chcieliśmy państwa tutaj w jakiś sposób pominąć i zlekceważyć… Nie zrobiliśmy tej analizy, o którą wnioskował pan przewodniczący jedynie z tego powodu, że praca ta byłaby w moim odczuciu pracą daremną.
Tę wypowiedź skrytykowali w swoim oświadczeniu radni Bocheńskiej Wspólnoty Samorządowej Jerzy Lysy, Janusz Możdżeń i Damian Słonina:
– Ubolewamy, że przed sesją styczniową Burmistrz Kolawiński nie przygotował rzetelnej analizy dotyczącej ilości odpadów wytwarzanych na terenie miasta oraz aktualnych kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami, do czego zobowiązywała go „Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach”. Natomiast jego publiczne tłumaczenie , iż „praca ta (…) byłaby daremną” świadczy o niekompetencji i arogancji obecnego Burmistrza wobec mieszkańców-podatników a także o braku szacunku dla radnych, którzy w oparciu o te dane powinni ustalać stawki opłat.
We wspomnianym oświadczeniu radni poinformowali też, że zwrócili się do Regionalnej Izby Obrachunkowej o stwierdzenie nieważności uchwały dot. podwyżki opłat za śmieci. Pełna treść oświadczenia TUTAJ.