Bocheńscy urzędnicy przekazali Poczcie Polskiej spis wyborców z danymi mieszkańców Bochni (PESEL, imiona, nazwiska i adresy zamieszkania). Prawdopodobnie „Sieć Obywatelska – Watchdog Polska” złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, bo nie było podstaw do przekazania takich danych.
Pod koniec kwietnia samorządy w całej Polsce otrzymały e-maile z wnioskiem o przesłanie danych ze spisu wyborców. Informacje te miały być niezbędne do przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów prezydenckich. Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji dotyczących podstawy prawnej takiego żądania, RODO oraz kwestii bezpieczeństwa danych.
Pierwszego e-maila w tej sprawie bocheński magistrat nie potraktował poważnie, bo podpisany był „Poczta Polska”. Żądanie o przekazanie spisu wyborców potraktowano więc jak anonim (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Bochnia na czerwonej liście
Poczta Polska powtórzyła e-mailing, tym razem podpisując go cyfrowo. Wielu prawników przekonywało, że i tak niewiele to zmienia, bo nie ma podstaw prawnych, aby samorządy przekazały firmie spisy wyborców. Dlatego wiele gmin odmówiło przekazania takich danych.
Gmina Miasta Bochnia przekazała Poczcie Polskiej spis wyborców 28 kwietnia drogą elektroniczną za pośrednictwem platformy ePUAP. Wśród przekazanych danych są numery PESEL, imiona, nazwiska i adresy zamieszkania.
Jako podstawę prawną przekazania danych burmistrz Bochni Stefan Kolawiński podał: art. 99 ustawy z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, decyzję Prezesa Rady Ministrów z 16 kwietnia 2020 r. oraz wniosek operatora pocztowego Poczta Polska S.A. z 23 kwietnia 2020 r.
Prawnicy uważający przekazanie danych Poczcie Polskiej za niezgodne z prawem wskazują, że do udostępnienia spisów wyborców mogłoby dojść dopiero po wejściu w życie ustawy umożliwiającej wybory korespondencyjne. Ustawę z 6 kwietnia 2020 r. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. prezydent Andrzej Duda podpisał 8 maja. Dokument wszedł w życie dzień później.
Mapa gmin
Sprawdzeniem, które gminy przekazały Poczcie Polskiej spisy wyborców, zajmuje się Sieć Obywatelska – Watchdog Polska. – „Na podstawie danych z około 30% urzędów wiemy, że 8% gmin przekazało spisy, 60% nie zrobiło tego, a 32% udzieliło niejednoznacznej odpowiedzi. Jesteśmy zdeterminowani, żeby ustalić, jak było w rzeczywistości. W każdej gminie. Będzie to długotrwały proces, jednak uważamy, że to jest nasze narodowe przywracanie pamięci o Art. 7 Konstytucji RP” – napisano na stronie internetowej Watchdog Polska.
Link do interaktywnej mapy TUTAJ.
Na podstawie zebranych danych Watchdog Polska składa do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Należy się więc liczyć z tym, że do organów ścigania trafi również sprawa przekazania danych mieszkańców Bochni.
Dodajmy, że wielu mieszkańców wysłało do urzędów właściwych dla swojego miejsca zamieszkania pisma zawierające brak zgody na przekazanie ich danych Poczcie Polskiej.
Przypomnijmy też, że Poczta Polska już 22 kwietnia otrzymała za zgodą ministra cyfryzacji dane z rejestru PESEL potrzebne do przygotowania wyborów prezydenta (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Co zrobiły inne gminy?
Z danych zebranych przez Watchdog Polska wynika, że w powiecie bocheńskim informacje o wyborcach – oprócz Urzędu Miasta Bochnia – przekazał również Urząd Gminy Trzciana. Z kolei Urząd Gminy Rzezawa przekazał wnioskowane dane, ale zabezpieczył je hasłem, którego nie przekazano Poczcie Polskiej.
Wiadomo też, że gmina Bochnia, gmina Nowy Wiśnicz i gmina Drwinia nie udostępniły Poczcie Polskiej informacji o wyborcach.
Natomiast samorządy gmin Lipnica Murowana, Łapanów i Żegocina nie udzieliły odpowiedzi na pytanie zadane przez przedstawicieli Watchdog Polska.