Prezydent Andrzej Duda odwiedził w poniedziałek późnym wieczorem gminę Łapanów, która ucierpiała z powodu ulewnych deszczy. – Sytuacja jest trudna, wręcz dramatyczna – ocenił po wizytach w zalanych domach i rozmowach z mieszkańcami. Zapowiedział, że zwróci się do premiera o środki na podwyższenie i przedłużenie wału przeciwpowodziowego, o co zabiegają lokalne władze. – Musimy te pieniądze zdobyć. Inaczej Łapanów co jakiś czas może mieć ten sam problem – dodał.
W nocy z soboty na niedzielę wezbrane wskutek ulewnego deszczu rzeki Stradomka i Tarnawka przelały się przez wał przeciwpowodziowy i zalały centrum Łapanowa. Podtopionych zostało kilkadziesiąt budynków mieszkalnych, gospodarczych, rynek oraz kilkadziesiąt sklepów i punktów usługowych. Kilkadziesiąt osób musiało być ewakuowanych przez strażaków.
Andrzej Duda przyjechał wczoraj do Łapanowa wracając z wiecu wyborczego w Tarnowie. Ok. godz. 23:00 na wale przy rzece Stradomka wygłosił oświadczenie dla mediów.
– Część domów została bardzo poważnie zalana. Przed chwilą byliśmy w domu, który nie wiadomo, czy w ogóle przetrwa, bo już się pojawiają pęknięcia na ścianach, jest wysoce prawdopodobne, że konstrukcja została naruszona – relacjonował dziennikarzom. – Sytuacja całego szeregu rodzin jest bardzo dramatyczna. Centrum miasteczka zostało poważnie uszkodzone, bardzo wiele zabudowań, woda stała u mieszkańców 6 godzin zanim zdołano ją odprowadzić.
Państwo pomoże wybudować wały?
– Jest konieczne dokonanie modernizacji i budowy wałów. Niestety sprawa jest stara, bo 10 lat temu była tutaj podobna katastrofa, nieco inaczej przebiegła, ale problem był ten sam. Przyjechałem tutaj, żeby zobaczyć wielkie rozgoryczenie, wśród mieszkańców jest dużo bardzo żalu. Z przykrością trzeba powiedzieć: po 10 latach trudno nie widzieć dla niego uzasadnienia – przyznał Andrzej Duda.
– Natomiast ja wychodzę z założenia, że jesteśmy tu i teraz i trzeba po prostu tę sprawę załatwić. Rozmawiałem właśnie z panem wojewodą i panią dyrektor Wód Polskich. Problem polega na tym, że gmina absolutnie nie dysponuje środkami na to, żeby tutaj przeprowadzić tę inwestycję w wały. Wody Polskie w tym momencie też nie mają środków, żeby tutaj tę inwestycję przeprowadzić. Zobowiązałem się, że zwrócę się do pana premiera, żeby przekazał tutaj środki, ponieważ jak widać problem może mieć niestety charakter cykliczny, w związku z tym nie można dopuścić do tego, żeby to trwało.
– Pani dyrektor (spółki Wody Polskie – przyp. red.) mówi, że oszacowali mniej więcej koszt realizacji tego typu inwestycji, to jest około co najmniej 15 milionów zł, które tutaj byłyby potrzebne. Z jednej strony to się wydaje kwota duża, no ale w skali państwa to, powiedzmy delikatnie, nie jest to kwota jakaś oszałamiająca, w związku z czym zakładam, że po prostu musimy te pieniądze zdobyć i koniec. I tę inwestycję przeprowadzić.
„Ludzie pytają: Jak można żyć?„
Andrzej Duda przyznał: – Niestety, to nie są inwestycje, które realizuje się natychmiast, w tym sensie, żeby jutro przystąpić do budowy. trzeba przeprowadzić całą procedurę plus dokumentację, więc to jeszcze chwilę potrwa. No ale trzeba z tym ruszyć po prostu i musi to być zrobione, bo inaczej Łapanów może mieć co jakiś czas ten sam problem, a nie można do tego dopuścić, bo ludzie pytają i trudno się dziwić, że pytają: no jak można żyć, mając bez przerwy na karku obawę przed tego typu zagrożeniem?