Media podają kolejne nieoficjalne informacje dotyczące ustaleń śledczych po wyłowieniu z rzeki Uszwicy zwłok poszukiwanej od dwóch miesięcy 34-letniej kobiety.
Rano portal Wirtualna Polska podał informację, że przy zwłokach znaleziono przedmiot, który może pomóc rozwiązać zagadkę jej tajemniczej śmierci. Nie sprecyzowano o jaki przedmiot chodzi. Więcej na ten temat TUTAJ.
Po południu „Gazeta Wyborcza” w internetowym wydaniu poinformowała, że przy ciele 34-latki znaleziono „klucze, które nie pasują do jej domów w Borzęcinie i Londynie”.
Serwis podaje, że prokuratura przeprowadzi eksperyment procesowy. – Ma pomóc w ustaleniu wersji wydarzeń i zamiarów Grażyny Kuliszewskiej – wyjaśnia gazeta. Na łamach „GW” zasugerowano, że mogą to być np. klucze do domu kogoś, z kim kobieta mogła być umówiona.
Przypomnijmy: od początku śledczy podkreślają, że nie wykluczają żadnej wersji zdarzeń. Mogło dojść nieszczęśliwego wypadku, pozbawienia wolności, zabójstwa, ale także dobrowolnego opuszczenia rodziny.
„Gazeta Wyborcza” ucina również krążące w internecie plotki: „na wyłowionym ciele (kostkach, nadgarstkach) nie widać śladów skrępowania”.