Za kradzież z włamaniem oraz usiłowanie kradzieży z włamaniem odpowie 19–letni mężczyzna, który w piątek 21 sierpnia został zatrzymany przez brzeskich policjantów. Mundurowi zatrzymali go na gorącym uczynku, kiedy tuż po dokonaniu włamania do domków letniskowych próbował się ukryć przed stróżami prawa.
W piątkowe popołudnie policjanci zostali powiadomieni o tym, iż na terenie ogródków działkowych w Brzesku przebywa młody mężczyzna, którego zachowanie wzbudziło niepokój i zainteresowanie u właścicieli działek. Według relacji świadków mężczyzna w godzinach południowych w rejonie jednego z domków letniskowych rozpalił grilla, z którego wydobywał się duży ogień. Okazało się, że mężczyzna palił elementy drewnianych palet, plastikowe butelki oraz zasuszone rośliny.
Mężczyzna nie posiadał kompletnej odzieży – był bez obuwia, a jego naga klatka piersiowa pomalowana była farbą. Zapytany przez jednego ze świadków o powody przebywania na terenie tych ogródków działkowych zaczął krzyczeć, że „będzie tu mieszkał”, po czym oddalił się w nieznanym kierunku.
Ustalono, że wcześniej ten mężczyzna rozbijając szybę włamał się do jednego z domków letniskowych, z którego dokonał kradzieży szlifierki kątowej, nożyc do cięcia gałęzi oraz metalowych prętów. Następnie usiłował włamać się do kolejnego domku letniskowego z zamiarem dokonania kradzieży mienia, lecz w tym przypadku nie zdołał pokonać zabezpieczenia drzwi wejściowych.
Funkcjonariusze przystąpili do penetracji pobliskiego terenu. W trakcie tych czynności usłyszeli odgłos upadającego przedmiotu, który dobiegał z otwartego i nieużytkowanego od dłuższego czasu domku letniskowego. Tam też skierowali swoją uwagę i wówczas zauważyli, że w budynku tym znajduje się mężczyzna, którego rysopis dokładnie odpowiadał rysopisowi mężczyzny opisywanego przez świadków zdarzenia.
Mężczyzna został zatrzymany – to 19-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Funkcjonariusze w całości odzyskali skradzione mienie, które sprawca porzucił w pobliżu miejsca zdarzenia.
– W sobotę 19-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem, do których przyznał się. Swoje irracjonalne zachowanie tłumaczył dużą ilością spożytego wcześniej alkoholu – relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Buczak z brzeskiej policji. – Za przestępstwa, jakich dopuścił grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje.