Podczas sierpniowej sesji Rady Miasta Bochnia radny Jan Balicki zaproponował, aby kostki ściągnięte przy okazji rewitalizacji głównego placu w mieście sprzedawać jako symboliczne „cegiełki rewitalizacyjne”.
Temat wywołał radny Damian Słonina. – Co się stanie z kostką granitową z płyty rynku? Nie znalazłem informacji, czy ta kostka została gdzieś zagospodarowana. Jeżeli nie, to co się z nią w dalszym ciągu dzieje i jakie są plany spieniężenia jej lub zagospodarowania? – zapytał Damian Słonina.
– Cała kostka rozebrana z płyty bocheńskiego rynku została zdeponowana na bazie BZUK-u. Na dzień dzisiejszy nie została jeszcze wykorzystana. Czekamy na pomysł jej zagospodarowania – odpowiedział Rafał Nosek, naczelnik wydziału inwestycji, rewitalizacji miasta i funduszy zewnętrznych.
– Ta kostka ma pewną wartość sentymentalną. Przez kilkadziesiąt lat był to element naszego rynku. (Dlatego) przyszedł mi do głowy pomysł, aby tę kostkę w określonej ilości np. 1000, czy 5000 sztuk – w zależności od zainteresowania – zaproponować jako pamiątkową cegiełkę rewitalizacji miasta do zakupu przez każdego z mieszkańców np. za symboliczne 10 zł. Z tych pozyskanych środków można sporządzić np. jakiś element dekoracyjny w miejscu rewitalizacji – zaproponował radny Jan Balicki.
– Sam deklaruję, że kupię sobie taką jedną kostkę, jeżeli będzie taka możliwość. Byłoby to również w pewnym sensie wymierne finansowo. Mówię o tym, bo kilka dni temu w rozmowie z jednym z radnych poddana była wątpliwość wartości użytkowej. Podobno trzeba mocno obijać z betonu tę kostkę, bo tak była montowana i nie jest to zbyt dobry materiał do ponownego użycia – dodał Jan Balicki.
