Dzikie wysypiska śmieci to zmora samorządowych władz w całym kraju, w którym corocznie likwiduje się po kilkanaście tysięcy takich miejsc. W gminie Brzesko w zeszłym roku odnotowano aż 21 takich przypadków. Urząd Miejski zakupił właśnie fotopułapki, których zadaniem będzie wychwytywanie osób zanieczyszczających nasze środowisko, co powinno skutecznie powstrzymać ten przestępczy proceder.
– Zrównoważona gospodarka odpadami komunalnymi w dobie rosnącej w ciągu geometrycznym ilości śmieci produkowanych nie tylko przez przemysł, ale i przez indywidualne gospodarstwa, to dzisiaj konieczność. Do tego obowiązku powinien poczuwać się każdy mieszkaniec naszej gminy, a nie tylko jej władze. Składując odpady w przeznaczonych do tego miejscach minimalizujemy negatywny wpływ na środowisko. Jeśli bezpowrotnie znikną dzikie wysypiska, to gmina zaoszczędzi sporo pieniędzy wydawanych na ich likwidacje i przeznaczy je na inne cele. Wszystkim powinno na tym zależeć. Dlatego podjąłem decyzję o zakupie i montażu fotopułapek. Apeluję też do mieszkańców, aby zgłaszali na policję lub do Urzędu Miejskiego każdy zaobserwowany przypadek zanieczyszczania środowiska. Musimy wspólnie stanąć do walki z tą plagą, a winni muszą zrozumieć, że kończy się czas ich bezkarności – zapowiada burmistrz Brzeska Tomasz Latocha.
Większość mieszkańców gminy Brzesko ze zgorszeniem reaguje na każde nowo odkryte nielegalne wysypisko śmieci. Każde z nich stanowi poważne zagrożenie dla wód gruntowych, gleb i powietrza. W takich miejscach łatwo dochodzi do samozapłonu, w wyniku czego do atmosfery przenikają trujące związki chemiczne. Pamiętajmy, że każdy odpad, nawet bardzo szkodliwy, jeśli zostanie zeskładowany w odpowiednim miejscu, to po poddaniu go recyklingowi, może być z pożytkiem przetworzony i wykorzystany.
Pracownicy Brzeskich Zakładów Komunalnych w zeszłym roku zebrali 32 tony odpadów z dzikich wysypisk, co kosztowało gminę 25 tysięcy złotych. Gdyby ta tendencja utrzymała się i w tym roku, to przy obecnie obowiązujących stawkach ten koszt wzrósłby o 10 tysięcy złotych. To między innymi fotopułapki mają zniechęcić do łamania przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Fotopułapki to nowoczesne kamery, które przekazują obraz bezpośrednio do dyżurującej w Urzędzie Miejskim osoby, dlatego każdy, kto zechce pozbyć się śmieci w niedozwolony sposób, powinien liczyć się z tym, że zostanie złapany na gorącym uczynku, co wiązać się będzie z finansową karą i obowiązkiem uprzątnięcia zanieczyszczonego terenu na własny koszt, a to spowoduje już niemały uszczerbek w domowym budżecie. Kamery będą co pewien czas lokalizowane w innych miejscach, dzięki czemu wysoka będzie ich skuteczność.
Na dzikich wysypiskach śmieci znaleźć można już nie tylko gruz, ale i sprzęt RTV, odpady przemysłowe, wielkogabarytowe, czy zużyte baterie. Wszystkich tych przedmiotów można pozbyć się w zupełnie legalny i bezkosztowy sposób. Na zużyte baterie czekają dwa zamontowane w Brzesku elektropunkty – jeden na placu Żwirki i Wigury, drugi na placu pomiędzy osiedlami Ogrodowa i Jagiełły. Elektroodpadów nie powinniśmy oddawać zbieraczom złomu, bo ci pozbawią je tylko elementów stanowiących dla nich wymierną wartość, a resztę porzucą w niedozwolonych miejscach. Zatem należy pamiętać, że Brzeskie Zakłady Komunalne systematycznie prowadzą zbiórkę odpadów wielkogabarytowych według ściśle określonego harmonogramu. 18 września akcja prowadzona będzie na terenie osiedla Kopaliny-Jagiełły, 29 września na osiedlu Okocimskie, a 2 października na osiedlach Stare Miasto oraz Kościuszki-Ogrodowa. Pozbycie się tych odpadów niw wymaga zbyt wielkiego wysiłku. Wystarczy je tylko wystawić przed posesję.