R e k l a m a

Plakaty reklamujące wykład o „zagrożeniach gender” na drzwiach w ZS Nr 1. Powieszono je bez zgody dyrekcji

-

Na drzwiach wejściowych Zespołu Szkół Nr 1 w Bochni powieszono plakaty reklamujące organizowane przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich spotkanie z ks. Dariuszem Oko. Temat wykładu: „Gender jako zagrożenie dla całego społeczeństwa”. Zareagowała powiadomiona o sprawie fundacja „Wolność od religii”, która w oficjalnym piśmie do dyrektora placówki zwraca uwagę, że szkoła jest instytucją świecką i powinna pozostać neutralną w sprawach religii i przekonań. Ogłoszenia już zdjęto – zostały powieszone bez wiedzy dyrekcji.

Wspomniane plakaty zapraszają na wydarzenia organizowane w ramach jubileuszu 25-lecia oddziału „Rodziny w służbie rodzinom” przygotowanego przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich przy parafii Św. Pawła Apostoła w Bochni (tam właśnie będą miały miejsce). W programie znalazły się m.in. projekcja filmu o tematyce antyaborcyjnej „Nieplanowane” oraz wykład ks. Dariusza Oko nt. „Gender jako zagrożenie dla całego społeczeństwa”.

Interwencja fundacji „Wolność od religii”

W piśmie do dyrektora Jana Balickiego (treść listu opublikowano w internecie, datowany jest na piątek 25 września) prezes lubelskiej fundacji Dorota Wójcik wyjaśnia już na wstępie:

„Działając w imieniu uczniów oraz rodziców, którzy przekazali fundacji informacje o treściach umieszczonych na głównych drzwiach wejściowych do zarządzanej przez Pana placówki publicznej, zwracamy się z prośbą o ich usunięcie i dochowanie należytej staranności w przyszłości, aby zapobiec naruszaniu bezstronności światopoglądowej władz publicznych, a także świeckiego charakteru szkół finansowanych przez wszystkich obywateli, niezależnie od ich światopoglądu.”

– Plakaty informujące o zagrożeniach wynikających z płci kulturowej firmowane przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich czy zaproszenie parafii rzymskokatolickiej na pokaz filmu pt. „Nieplanowane” są treściami wyraźnie nacechowanymi światopoglądowo. Warto też zauważyć, że w powyższy sposób reklamowane są treści wysoce kontrowersyjne, a wspomniany film oskarżany jest o fałszowanie faktów. Dariusz Oko znany jest jako autor treści ocenianych szeroko jako nienawistne zwraca uwagę Dorota Wójcik.

Prezes fundacji przypomina też, że Zespół Szkół Nr 1 „nie jest placówką wyznaniową”, a „zadaniem dyrektora szkoły jest zapewnienie wszystkim uczennicom i uczniom poczucia bezpieczeństwa i komfortu”.

Dorota Wójcik przywołuje również zapisy konstytucji, ustawy o gwarancjach wolności sumienia oraz prawa oświatowego, w których podkreślono, że „władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych”, „Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań”, a „nauczanie i wychowanie – respektując chrześcijański system wartości – za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki”.

Plakaty powieszono bez zgody dyrekcji

Jan Balicki, dyrektor Zespołu Szkół Nr 1, z którym skontaktowaliśmy się w sobotę przyznał, że listem fundacji jest zaskoczony bo… choć organizacja zamieściła go na swojej stronie, to nie trafił on ani do niego bezpośrednio, ani na szkolną skrzynkę e-mail (stan na piątek godz. 18:00).

Mniej zaskoczony jest pytaniem o sam plakat, bo choć w ostatnich dniach przebywał na zaległym urlopie wypoczynkowym, to sprawa została mu zasygnalizowana i przy okazji piątkowej wizyty w szkole (na zebraniu Rady Rodziców ZS Nr 1) mógł już ją zweryfikować.

– Rzeczywiście, potwierdzam, na drzwiach wejściowych od strony placu rekreacyjnego było przyklejone ogłoszenie (format A4) o spotkaniu organizowanym przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich – przekazał nam Jan Balicki.

Dyrektor przyznaje, że ogłoszenie nie powinno było znaleźć się w tym miejscu. Jak wyjaśnia, przy głównych drzwiach wejściowych do szkoły jest specjalna duża tablica na ogłoszenia o różnych wydarzeniach o charakterze edukacyjnym, kulturalnym, sportowym, dotyczących informacji o rekrutacji do szkół wyższych, itp. – Mimo wielu narzekań niektórych osób, w Bochni dzieje się dość sporo i wielokrotnie różne podmioty zainteresowane powieszeniem ogłoszenia w szkole zwracają się o zgodę na jego umieszczenie i jeśli zgodę taką otrzymują od dyrektora szkoły, to właśnie w tym miejscu, na tablicy ogłoszeń mogą być one umieszczone – wskazuje Jan Balicki.

Ogłoszenie reklamujące wykład „o zagrożeniach gender” było powieszone w innym miejscu.

– Nikt mnie nie pytał o zgodę na jego powieszenie, tym bardziej nie mogłem wyrażać zgody na umieszczenie go na szybie drzwi. Według mojej wiedzy ogłoszenie  powieszono bez zgody mojego zastępcy, świadomie lub bez wiedzy, że zgodę taką należy uzyskać – dodaje Jan Balicki.Ogłoszenie zostało zdjęte, jeśli po moim powrocie z urlopu zwróci się ktoś o zgodę na jego powieszenie, wtedy podejmę stosowną decyzję.

List fundacji na razie bez odpowiedzi

Jan Balicki nie chce komentować listu fundacji. Dowiedział się o nim od Bochnianin.pl, a z treścią zapoznał się jedynie na stronie organizacji.

– Co do odpowiedzi na list fundacji, który do mnie podobno przysłano, nie zamierzam odpowiadać, dopóki taki list nie dotrze. Nie mam bowiem zwyczaju odnosić się do anonimów, postów, hejtów i innych treści, które nie są przesyłane na mój adres – podsumowuje.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia