Obecnie w Szpitalu Powiatowym w Bochni przebywa 10 pacjentów chorych na COVID-19. Są to wyłącznie osoby starsze ze zdiagnozowanymi chorobami współistniejącymi. Za kilka dni „covidowych” łóżek w bocheńskiej placówce będzie w sumie 30.
Przypomnijmy: na początku października informowaliśmy, że na potrzeby osób chorych na COVID-19 w bocheńskim szpitalu zostanie do tego dostosowany Oddział Chorób Wewnętrznych II. Zgodnie z poleceniem wojewody do połowy października miało zostać przygotowanych 15 łóżek (czytaj TUTAJ).
Z powodu zwiększającej się liczby chorych w piątek wojewoda zmienił to polecenie, zwiększając liczbę łóżek do 28 (19 łóżek do 12 października, a docelowe 28 łóżek do 19 października). Dodatkowo placówka ma zabezpieczyć (natychmiastowo) 2 łóżka intensywnej terapii dla dorosłych z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Więcej o nowych zaleceniach pisaliśmy TUTAJ.
– Dzisiaj mamy 14 „covidowych” łóżek, a 5 pozostałych będzie jutro, bo musimy jeszcze dokończyć prace budowlane. Jutro powinniśmy więc mieć 19 łóżek, a wszystkie 28 prawdopodobnie do piątku. Poza tym mamy 2 łóżka na intensywnej terapii – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Jarosław Gucwa, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Powiatowym w Bochni.
Obecnie w bocheńskim szpitalu przebywa 10 pacjentów z COVID-19. – Przyjęliśmy takie założenie, że przyjmujemy tylko tych, którzy absolutnie tego wymagają. Wczoraj odesłałem do domu 6 albo 7 „dodatnich” osób, które nie dusiły się i są młode. Nie przyjąłem jeszcze nikogo poniżej 65 roku życia. Kładę takich, którzy bez tlenu nie dają rady, a dodatkowo są to przypadki źle rokujące: muszą mieć tlen, mają choroby współistniejące i może zabić je wszystko, a zwłaszcza taka ostra infekcja – przyznał Jarosław Gucwa.