Na protestach wywołanych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego koncentruje się obecnie uwaga wszystkich w Polsce. Media odnotowują, że odbywają się one nie tylko w dużych miastach.
– Skalę protestu i siłę emocji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego oddają nie tyle demonstracje w dużych miastach, co nawet drobne pikiety w Polsce powiatowej – także w miejscowościach, w których Prawo i Sprawiedliwość regularnie zgarnia rekordowe wyniki – mówił w głównym wydaniu „Wydarzeń” Marcin Fijołek.
– I dlatego na rządzących większe wrażenie robią takie obrazki jak ten z Bochni [w tym miejscu pokazano tłum na ulicy Białej skandujący „J***ć PiS”], czy Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie do protestujących kobiet dołączyli rolnicy – kontynuował dziennikarz Polsat News.
Niedzielny protest w #Bochnia (małopolskie). W wyborach do sejmu wygrał tu PiS, podobnie było w prezydenckich, a @AndrzejDuda 2 lata temu otrzymał od radnych tytuł Honorowego Obywatela Miasta. #StrajkKobiet https://t.co/D30thao3MZ
— Tomasz Stodolny (@Tomasz_Stodolny) October 25, 2020
W materiale wypowiedział się Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, który stwierdził, że „kluczowym problemem jest to, że takie rozstrzygnięcie, szczególnie w takim czasie i w takim trybie, wywołuje bardzo silne społeczne emocje”.
Dziennikarz Polsat News zauważył też: – To kolejny wymiar zjawiska, na który zwracają uwagę socjologowie: chociaż w protestach przebijają się ci najgłośniejsi, to znajdują się tam nie tylko zwolennicy dostępności aborcji na życzenie. Taką ocenę potwierdził Jarosław Flis: – Wywołuje to też potężny gniew takich osób, które są za zostawieniem status quo. Za tym, żeby tej sprawy teraz nie ruszać.
Odnotowano również, że na manifestacjach jest „druga strona medalu”. – Chodzi o radykalizm części protestujących, w tym takie jego elementy jak niszczenie pomników, czy zakłócanie mszy świętych, co jest wejściem na jednokierunkową, ślepą uliczkę, na końcu której jest tylko czysta siła – zwrócił uwagę reporter Marcin Fijołek, pokazując w dalszej części materiału obrazki z przepychanek pod świątyniami między protestującymi, a „strażą kościelną”.
Bochnia: Strajk Kobiet | Czarny Protest w 60 sekund (uwaga! wulgaryzmy):