Od prawie roku na wyposażeniu Straży Miejskiej w Tarnowie jest profesjonalny dron z podwieszonym nowoczesnym laboratorium do badania zawartości dymu. Możliwości tego urządzenia specjalnie dla portalu Bochnianin.pl przybliżył Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie, a w przeszłości komendant Straży Miejskiej w Bochni.
Dron z wyposażeniem został zakupiony przez Straż Miejską w Tarnowie w marcu 2020 r. (trafił do jednostki dokładnie 31 marca). Zbiegło się to z początkiem pandemii i zarządzeniem wojewody o dysponowaniu przez policję patrolami straży miejskiej do zadań związanych z COVID-19. To znacząco utrudniło szersze kontrole z wykorzystaniem drona.
– Z powodu pandemii i zobowiązania straży miejskiej do realizacji zadań związanych z COVID-19 poleceniem wojewody małopolskiego dron używany jest rzadko. Ograniczenia wynikające z polecenia wojewody nie dają nam możliwości realizacji zadań w zaplanowanym kształcie. Interwencje odbywają się jednak w wyjątkowych przypadkach. Pojawia się zespół kontrolny z dronem i strażnicy z referatu porządkowego gotowi wejść na teren nieruchomości i podjąć rozmowę z właścicielem, u którego analiza dymu wskazuje na spalanie substancji niedozwolonych – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie.
– Gdyby nie pandemia to tych kontroli byłoby ok. 1000 w ciągu roku. Poza tym wykorzystujemy nasz sprzęt do innych zadań np. kontrola imprez masowych, miejsc składowania śmieci, działek pod kątem utrzymania porządku. Dron używany był też podczas poszukiwania zaginionej osoby i jeszcze w kilku innych przypadkach – przekazał Krzysztof Tomasik.
– Na podstawie dokonanych analiz zawartości dymu podczas kontroli nieruchomości w Tarnowie, a także możliwości wykorzystania drona poza sezonem grzewczym do innych zadań, uważam zakup drona w Tarnowie za bardzo cenny. Pełne możliwości jego wykorzystania przed nami, kiedy zostanie wycofane polecenie wojewody – dodał Krzysztof Tomasik.
Dron będący na wyposażeniu Straży Miejskiej w Tarnowie to Matrice 210 v2 z podwieszonym nowoczesnym laboratorium do badania zawartości dymu, które przedstawia wyniki pomiarów w czasie rzeczywistym. Laboratorium zostało wyposażone w dużą liczbę czujników, które są w stanie określić, czy w palenisku spalane są odpady oraz wskazać jaki rodzaj tych odpadów znalazł się w palenisku. Wykrywane są m.in. chlorowodór HCl, formaldehyd HCHO, siarkowodór H2S, amoniak NH3, cyjanowodór HCN, LZO.
Na wyposażeniu są jeszcze m.in. doświetlacz, dwa tablety, baterie, ładowarki. Kamera posiada 30-krotny zoom optyczny. Całość kosztowała ok. 150 tys. zł. Według Krzysztofa Tomasika zakup znacznie tańszego urządzenia nie wchodzi w grę.
– Samo laboratorium waży ok. 1 kg. Dlatego musi być do tego przeznaczony odpowiedni dron, który podniesie takie urządzenie. Koszt samego laboratorium to około 30-70 tys. zł – uzasadnił Krzysztof Tomasik.
W tarnowskiej jednostce zatrudnionych jest 59 osób, w tym uprawnienia operatora drona ma 12 funkcjonariuszy (10 osób VLOS – dla lotów w zasięgu wzroku i 2 osoby BVLOS – dla lotów poza zasięgiem wzroku). Zawsze na służbie jest ktoś z uprawnieniami do lotów dronem.