Kilkadziesiąt osób oczekujących w kolejce na wąskim korytarzu – tak w poniedziałek wyglądało szczepienie nauczycieli w Szpitalu Powiatowym w Bochni. Zawinił system informatyczny, ale dyrekcja placówki zapewnia, że wyciągnie wnioski i sytuacja się nie powtórzy.
W całej Polsce ruszyły szczepienia nauczycieli przeciwko COVID-19. W Szpitalu Powiatowym w Bochni akcja szczepień rozpoczęła się w poniedziałkowy poranek. Na ten tydzień zaplanowano 300 szczepień, bo tyle dawek preparatu firmy AstraZeneca otrzymał szpital (180 szczepień w poniedziałek i po 60 we wtorek i środę).
Zbyt ambitny plan
Plan na poniedziałek okazał się zbyt ambitny. Z naszych rozmów z nauczycielami wynika, że rejestrowano po 5 osób na jeden konkretny termin (wyznaczono je co 10 minut), do kilku punktów szczepień. Ostatecznie działał jednak tylko jeden, więc nie nadążano ze szczepieniami i po pewnym czasie na korytarzu skumulowało się kilkadziesiąt osób, co przeczyło epidemicznym standardom bezpieczeństwa.
– Tu było bardzo tłoczno, a korytarzem przewozili chorych na wózkach i łóżkach, a nie wiadomo, czy ktoś z nas nie zaraża. W następnych dniach nie może to tak wyglądać – oceniła jedna z nauczycielek.
Na wejście do gabinetu trzeba było czekać ok. godzinę.
– Przy standardach naszych służb godzina opóźnienia to jest nic, ale liczyłem na większy profesjonalizm. Niestety wyszło jak zawsze… – stwierdził jeden z nauczycieli.
Zawinił nowy system
Dyrekcja szpitala tłumaczy, że zawinił nowy system do rejestracji, który miał usprawnić cały proces.
– Testowaliśmy nowy system do rejestracji, który pozwala na rejestrację pacjenta po numerze PESEL. Niestety ten program nam nie zadziałał i wszystkie dane trzeba było wprowadzać ręcznie. Stąd ta komplikacja – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.
Szef lecznicy obiecuje, że zostaną wyciągnięte wnioski na przyszłość.
– Będziemy starali się, aby taka sytuacja nie miała już miejsca. Na wtorek i środę umówionych jest zdecydowanie mniej osób, bo po 60. Na pewno nie będzie już takiej kumulacji pacjentów w poczekalni – zapewnił Jarosław Kycia.
Poniedziałkowe szczepienia zakończyły się ok. godz. 12:30. We wtorek i środę szczepienia mają być bardziej rozciągnięte w czasie. Kolejne szczepienia nauczycieli prawdopodobnie od następnego poniedziałku (1 marca). Więcej o tym TUTAJ.
Szczepienia w salach gimnastycznych?
Akcja z poniedziałku może być dobrą lekcją przed szczepieniami większej grupy ludzi. Nauczyciele podpowiadali, że szczepienie można było zorganizować w jednej z sal gimnastycznych np. w znajdującym się naprzeciwko szpitala „Ekonomiku”. W przyszłości taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.
– Wprowadzamy nowy system do rejestracji, aby usprawnić całą usługę, bo szykujemy się na szczepienie populacyjne. Gdy będą szczepieni wszyscy pozostali obywatele to musimy wypracować metodę, która pozwoli w krótkim czasie zaszczepić dużą grupę ludzi. Wtedy ważna będzie nie tylko duża powierzchnia np. sala gimnastyczna, ale też system obsługi – dodał dyrektor Jarosław Kycia.