R e k l a m a

Bochnia. Radni apelują do burmistrza o działanie ws. walącego się 100-letniego muru na cmentarzu

-

Po artykule w Bochnianin.pl o fatalnym stanie technicznym 100-letniego kamiennego muru okalającego kwaterę cmentarną z okresu I wojny światowej na cmentarzu komunalnym przy ul. Orackiej w Bochni, tematem zainteresowała się komisja kultury. Radni apelują do burmistrza o podjęcie natychmiastowych działań. Już wcześniej przedstawiciel magistratu poinformował, że urząd chce przeprowadzić remont jeszcze w tym roku.

Kwatera została założona w 1916 roku, spoczywa tu 417 osób – 399 Austriaków, 6 Niemców i 12 Rosjan, którzy zginęli w czasie I wojny światowej. Otoczona jest murem z kamiennych ciosów.

Mur od strony północnej uległ w ostatnim czasie dużej degradacji. Wyraźnie przestał wytrzymywać napór ziemi, wykrusza się i przechyla – to już tylko kwestia czasu, aż fragment zwieńczony krzyżem spadnie na trawnik i pobliską alejkę. Pisaliśmy o tym 13 kwietnia TUTAJ.

Radni apelują o działanie

Komisja kultury zajęła się sprawą na posiedzeniu w zeszłym tygodniu (21 kwietnia). Radni dostali wtedy także do ręki dokument z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, z którego wynika, że do Wydziału Rewaloryzacji Zabytków i Dziedzictwa Narodowego nie wpłynęła jeszcze (stan na 14 kwietnia) informacja o uszkodzeniu muru.

„W związku z tym komisja kultury zwraca się do pana burmistrza o podjęcie natychmiastowych działań: oszacowanie kosztów, wykonanie ekspertyzy oraz podjęcia innych stosownych czynności, które doprowadzą do najszybszego remontu muru kamiennego na cmentarzu wojennym wpisanym do rejestru zabytków” – wnioskują radni.

– Wszyscy radni komisji kultury poparli wniosek, który skierowaliśmy do burmistrza Bochni Stefana Kolawińskiego – mówi radna Anna Morajko, przewodnicząca komisji kultury. – Zależy nam na tym, aby podjąć natychmiastowe działania. Już od jakiegoś czasu mur jest ogrodzony taśmą, ale nie można w ten sposób. To nie jest żadne zabezpieczenie. Na dole jest chodnik, to jest trasa przejściowa i ktoś z przechodniów może ucierpieć. Należało od razu donieść o tym do konserwatora zabytków. To nie jest tak, że urząd będzie sam to remontował, bo jest możliwość dotowania tej naprawy muru. Nie wiem w ogóle dlaczego urząd z tym zwleka podsumowuje.

Jakie będą koszty remontu?

O tym, że z murem dzieje się źle, wiadomo co najmniej od dekady. Ze wspomnianego wyżej dokumentu z MUW (który jest odpowiedzią na wniosek o udzielenie informacji publicznej złożony przez jednego z mieszkańców po lekturze artykułu w Bochnianin.pl) wynika, że magistrat już w 2012 roku wnioskował do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego o przyznanie środków w kwocie 100 tysięcy zł na przeprowadzenie remontu. W odpowiedzi, po otrzymaniu od konserwatora zabytków informacji, że przyczyną destrukcji muru może być aktywne osuwisko, MUW wystąpił do bocheńskiego magistratu o oszacowanie kosztów wykonania dokumentacji obejmującej projekt budowlany z ekspertyzą geologiczną. Ówczesny naczelnik Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej ocenił koszt ich wykonania na ok. 45 000 – 50 000 zł.

Urząd wojewódzki informuje jednocześnie, że „w kolejnych latach Burmistrz Miasta Bochnia nie występował z wnioskiem o przyznanie środków na remont kamiennego muru cmentarza wojennego nr 314 Bochnia”.

Z kolei Andrzej Koprowski z bocheńskiego magistratu, w odpowiedzi na pytania przesłane przez naszą redakcję jeszcze przed posiedzeniem komisji kultury, poinformował, że UM starał się o dotację (nie wskazał w jakim źródle) w 2018 roku, ale nie została przyznana. Koszty stabilizacji osuwiska i naprawy muru oszacowano wówczas na 370 tys. zł.

Remont muru jeszcze w tym roku?

Z remontem kamiennego muru nie da się już dłużej czekać, bo grozi on zawaleniem.

– Stan muru jest bardzo zły, dlatego przed wykonaniem samego remontu, mur zostanie zabezpieczony odpowiednimi, metalowymi podporami i w tym czasie będziemy tworzyć dokumentację techniczną obejmującą konieczne do wykonania prace, a po tym występować o pozwolenie na budowę i szukać wykonawcy – przekazał redakcji Bochnianin.pl Andrzej Koprowski.

Przedstawiciel magistratu zapewnił również, że „jeżeli istnieją możliwości pozyskania jakichkolwiek środków zewnętrznych, oczywiście zostanie podjęta próba sięgnięcia po takie fundusze”.

– Mamy nadzieję, że czasowe zabezpieczenie nie będzie służyło zbyt długo i remont oraz ewentualna wymiana części muru zostaną przeprowadzone jeszcze w tym rokupodsumowuje Andrzej Koprowski.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia