R e k l a m a

Zmiany w budżecie Bochni. Przewodniczący rady broni placu zabaw

-

Sporo kontrowersji wśród radnych komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów wzbudził projekt uchwały zmieniającej tegoroczny budżet Bochni. Nikt nie kwestionował konieczności przeznaczenia środków na rozbiórkę przedszkola na os. Niepodległości, ale skrytykowano pomysł zabrania pieniędzy przeznaczonych na wykonanie placu zabaw i zielonej siłowni na os. Proszowskie.

Jak już informowaliśmy na najbliższą sesję rady miasta przygotowano projekt uchwały zmieniający tegoroczny budżet Bochni. Jednym z zapisów jest przeniesienie 99 510 zł z zadania „ul. Grodeckiego – wykonanie placu zabaw dla dzieci oraz siłowni letniej” na opracowanie dokumentacji rozbiórkowej i dokonanie rozbiórki Miejskiego Przedszkola nr 2 na os. Niepodległości.

Dlaczego urząd rezygnuje z inwestycji?

W projekcie uchwały wyjaśniono, że podstawą przesunięcia środków są:

  • negatywna opinia Wód Polskich (ze względu na kolizję z planowaną modernizacją wałów potoku Babica);
  • negatywna opinia Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (ze względu na zlokalizowaną na terenie objętym inwestycją sieć magistralną o średnicy 450 mm);
  • sieć gazowa wysokiego ciśnienia zlokalizowana na terenie planowanej inwestycji.

Z tym argumentami nie zgadza się przewodniczący rady miasta Bogdan Kosturkiewicz. Radny nie kryje się z tym, że mieszka w pobliżu planowanej inwestycji i wspólnie z mieszkańcami mocno o nią zabiegał.

Ta ostatnia informacja na pewno jest nieprawdziwa. Jeśli chodzi o pozostałe to podejrzewam, że wynikają one z tego, że w Urzędzie Miasta źle zaznaczono tereny, na których ma być zlokalizowana siłownia i plac zabaw. Na tym terenie nie ma żadnej sieci, ani wodociągowej, ani elektrycznej, ani gazowej – powiedział w czwartek podczas posiedzenia komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów radny Bogdan Kosturkiewicz.

Stanowiska magistratu broniła Aldona Janiak, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. – Na wskazanej działce przy ul. Grodeckiego nie ma możliwości, żeby powstała zielona siłownia i plac zabaw. Wody Polskie narzuciły nam 50 metrów od koryta potoku Babica. Mają tam plany inwestycyjne rozbudowy tego. Ma jeszcze przebiegać odcinek drogi technologicznej – powiedziała Aldona Janiak.

Źle zaznaczono lokalizację inwestycji?

Rozumiem, że jest negatywna opinia Wód Polskich, które chcą na naszym terenie realizować swoje zadania inwestycyjne. Państwo oczywiście wyrażacie na to zgodę. Negatywna opinia wydana przez MPWiK. Rozmawiałem z panem prezesem, on zaprzeczył, że taka sytuacja ma miejsce. Jest tam teren, do którego pan prezes nie wnosi żadnych zastrzeżeń. Kolejna rzecz: „na przedmiotowym terenie zlokalizowana jest sieć gazowa wysokiego ciśnienia”. To jest również nieprawda, bo tam nie ma zlokalizowanej sieci – mówił Bogdan Kosturkiewicz.

Przebiega zarówno sieć wodociągowa, jak i sieć gazowa. Mamy na piśmie odpowiedź prezesa MPWiK. Rozmawialiśmy z panem prezesem Zbigniewem Rachwałem. Powiedział, że nie zmieni tej opinii i nie ma szans, żeby na tamtym terenie coś takiego powstało – odpowiedziała Aldona Janiak.

Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska pokazała radnym dokumenty, o których mowa w projekcie uchwały wraz z mapą z zaznaczonym obszarem lokalizacji planowanej siłowni i placu zabaw.

Z krótkiej, choć bardzo burzliwej wymiany zdań pomiędzy Bogdanem Kosturkiewiczem i Aldoną Janiak, wynika, że urzędnicy nanieśli na mapę inny obszar realizacji inwestycji niż wskazywali wnioskodawcy projektu. – Powiem szczerze: złośliwość, czy głupota? – skomentował Bogdan Kosturkiewicz.

Wniosek do burmistrza

Ostatecznie radni komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów jednogłośnie przegłosowali wniosek do burmistrza o modyfikację projektu uchwały. Radni chcą, aby do czasu wyjaśnienia sytuacji z możliwością inwestowania na wskazanej działce przy ul. Grodeckiego, zmniejszyć środki o 49 510 zł. W ten sposób na inwestycji zostanie 50 000 zł, które byłyby wykorzystane na budowę placu zabaw (oznacza to rezygnację z zielonej siłowni). Jednocześnie burmistrz musiałby wskazać inne źródło finansowania rozbiórki przedszkola (zgodnie z wnioskiem komisji finansów byłoby 49 510 zł zamiast planowanych 99 510 zł).

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia