Potężna ulewa przeszła w niedzielę po godz. 18:00 nad południowymi gminami powiatu brzeskiego. Na skutek obfitych opadów w gminach Czchów i Gnojnik doszło do powodzi błyskawicznych, zniszczeń infrastruktury, zalane zostało także ujęcie wody pitnej.
Na południe ziemi brzeskiej oraz sądecczyznę, gdzie również nawałnice spowodowały wiele szkód, jeszcze wczoraj udał się wicewojewoda Józef Leśniak. Z kolei wojewoda Łukasz Kmita ocenił: – Usuwanie szkód na południu małopolski po dzisiejszej ulewie może zając kilka dni. Wezbrana gwałtownie woda czyniła ogromne spustoszenie – niszcząc drogi i domostwa.
Wiele gospodarstw jest podtopionych. Woda wdarła się także do ujęcia wody pitnej w Czchowie. 12 tysiące odbiorców z gmin Czchów i Gnojnik jest bez dostępu do bieżącej wody.
— Łukasz Kmita (@Lukasz_Kmita) July 11, 2021
Fot. Józef Leśniak pic.twitter.com/EXtOXjUhbV
W powiecie brzeskim po niedzielnej nawałnicy strażacy interweniowali 62 razy, z czego aż 39 razy w gminie Czchów. To tam woda zalała ujęcie wody, czego skutkiem jest brak wody w kranach u ponad 12 tysięcy mieszkańców gmin Czchów i Gnojnik.
Stacja meteo w Gnojniku zarejestrowała, że podczas wczorajszej ulewy spadło tam w sumie 30 litrów wody na metr kwadratowy.