Na bocheński zrewitalizowany rynek wróciły trzy górnicze wagoniki. Stanęły dokładnie w tych samych miejscach, co przedtem – bo przecież nie są to lokalizacje przypadkowe.
Takich wagoników jest w Bochni kilkanaście – zostały one ustawione w miejscach, lub w pobliżu miejsc, w których niegdyś funkcjonowały szyby górnicze. Pomysł w ciekawy sposób podkreśla i przypomina, że Bochnia to miasto wyrosłe na soli, a miejsc dobywania białego kruszcu było tu wiele.
W obrębie obecnego rynku funkcjonowały trzy takie szyby: Wojewodzia Góra, Targ oraz Wielki. Odnoszące się do nich wagoniki już ponownie stoją na placu, choć na razie jeszcze bez tabliczek z opisami. Jest natomiast zmiana: te wagoniki nie będą już jak dotąd kwietnikami – zostały wyłożone kamieniem naturalnym, imitującym sól kamienną.
Natomiast jak informował już wcześniej na naszych łamach przedstawiciel magistratu, wszystkie pozostałe wagoniki będące poza obszarem rewitalizacji, przed kolejnym sezonem turystycznym mają zostać poddane konserwacji i zabezpieczone, opisane, a następnie obsadzone kwiatami, jak co roku.
Tymczasem na Rynku trwają ostatnie prace wykończeniowe. Dziś przy północnej pierzei posadzono kolejne drzewa, zamontowano też następne podesty.
