Podczas wczorajszej debaty w Sejmie na temat napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, poseł Stanisław Bukowiec zapytał premiera o zabezpieczenie także granicy z Ukrainą. Mateusz Morawiecki odpowiedział pod koniec posiedzenia.
– Eksperci do spraw bezpieczeństwa wskazują, że jednym z kolejnych kroków reżimu białoruskiego będzie skierowanie imigrantów do granic Polski przez terytorium Ukrainy. Mam pytanie: Jakie państwo polskie i jego służby czynią kroki, aby zabezpieczyć granicę polsko-ukraińską w tej sytuacji? – zapytał poseł z Bochni.
O tę samą kwestię pytał również poseł z Podkarpacia Grzegorz Braun: – Przecież to wszystko, co mamy w Kuźnicy, to jest program pilotażowy. Kilkaset, w porywach nawet do paru tysięcy uchodźców, nachodźców, to jest program pilotażowy. Tutaj się testuje nasze zdolności i skłonności do reagowania. A więc co z odcinkiem ukraińskim, a potencjalnie słowackim, jeśli przez Ukrainę na Słowację pójdzie ta następna fala?
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do tych oraz wielu innych pytań formułowanych przez posłów w zbiorczej odpowiedzi wygłoszonej na koniec dyskusji. W tym konkretnym temacie zapewnił:
– Jesteśmy świadomi tego ryzyka. Oczywiście jak ta granica [polsko-białoruska – przy. red.] będzie bardzo szczelna, to ruch może pójść przez Ukrainę. Podejmujemy stosowne działania, żeby wzmocnić tę granicę na całej długości – powiedział Mateusz Morawiecki.
Chwilę później Kancelaria Sejmu powieliła tę wypowiedź na Twitterze:
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Jesteśmy świadomi ryzyka, że jak ta granica będzie bardzo szczelna to może ruch migracyjny może pójść przez Ukrainę, dlatego podejmujemy stosowne działania, żeby wzmocnić tę granicę na całej jej długości.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 9, 2021