R e k l a m a

Nowa Kronika: Młodzi z przyszłością

-

– „W powszechnej opinii zasłynąłeś jako „ten od mazurków”. Wiedziałeś przed konkursem, że mazurki to twoja mocna strona? – Absolutnie nie spodziewałem się tego wyróżnienia! Od początku pracy nad tym opusem mazurków miałem dużo frajdy, być może dlatego wypadły one dobrze. – Tak na pytanie Aleksandry Fortuny-Nieć odpowiedział Jakub Kuszlik, najwyżej w historii utytułowany bocheński pianista, który zaledwie 12 lat temu był bohaterem rubryki „Młodzi z przyszłością”. Kronika nie tylko przypomina ten tekst Agnieszki Dziki i późniejsze swoje publikacje o utalentowanym uczniu, lecz także przedstawia wielu kolejnych potencjalnych ludzi sukcesu. Znajdziemy ich nie tylko w przywoływanej rubryce, lecz także wśród stypendystów starosty oraz burmistrza (Jakub Kuszlik też do nich należał). 

„Trzy chóry i jedna orkiestra”, „Proeuropejski protest”, „Kamera, która widzi źródło ognia”, „Lekarz stanie przed sądem”, „Maczeta i pałka”, „Po obu stronach granicy” – to tytuły tylko części informacji dotyczących wydarzeń z minionego miesiąca. Poprzedzają one relację z ostatnich obrad bocheńskich radnych, które zdominowały dwa tematy: nowe stawki podatków od nieruchomości oraz zniszczenie uruchomionej we wrześniu fontanny multimedialnej, będącej jedną z głównych atrakcji zrewitalizowanego centrum. Nie brakuje także pełnych danych o inwestycji, której zdjęcie znalazło się na okładce.

Obrazy ciała ludzkiego wykonywane różnymi technikami. – Brzmi intrygująco, ale nie chodzi tu o działania artystów lecz radiologów. Diagnostyka obrazowa to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się gałęzi medycyny. Nawet 80 procent rozpoznań medycznych jest stawianych lub potwierdzanych na podstawie badań obrazowych. Z Sabiną Wojewodą, koordynatorką Centrum Diagnostyki Obrazowej w bocheńskim szpitalu rozmawia Agnieszka Dziki. 

– „Podczas święta 21. batalionu logistycznego, które odbyło się 25 września na bocheńskim Rynku, wręczono jednostce replikę sztandaru 2. Pułku Strzelców Podhalańskich. Batalion jest spadkobiercą tradycji tej przedwrześniowej jednostki Wojska Polskiego. Warto przypomnieć, że 2. Pułk Strzelców Podhalańskich w swojej historii miał dwa sztandary, pod którymi walczył o granice Rzeczypospolitej” – zwraca uwagę Ryszard Rybka. Natomiast Agnieszka Gicala, na podstawie archiwalnych dokumentów i zdjęć, pisze jak Bochnia świętowała kolejne rocznice odzyskania niepodległości. Anna Kocot-Maciuszek przedstawia nauczyciela i porucznika rezerwy Wiktora Springwalda, którego zamordowano w siedzibie NKWD w Charkowie. Wanda Sumara upomina się o pamięć o miejscu pochówku Emila Języka, byłego dyrektora gimnazjum, szczególnie zasłużonego w dziejach tajnego nauczania. 

Kronika Bocheńska od lat publikuje materiały poświęcone zmarłym, których działanie w rozmaity sposób pozostawiło ślad w życiu lokalnej społeczności. Te artykuły w znacznej mierze posłużyły Janowi Flaszy do zestawienia szczególnych wypominków. Obejmują one okres ostatnich pięciu lat, a tuż po nich znajduje się tekst poświęcony zmarłemu niespodziewanie 1 października Janowi Sroce. – „Charakterystyczna sylwetka mężczyzny z wysokim czołem i bokobrodami, które mało kto już nosi. Zawsze z pogodnym, ciepłym wyrazem twarzy. Miał ciekawe życie. Zajmował się projektowaniem budynków, tworzeniem wyrobów ceramicznych oraz organizowaniem z żoną struktur marketingu wielopoziomowego” – wylicza Małgorzata Kowalska-Kucharska.

Kolejna prezentacja pierwszoklasistów dotyczy tym razem debiutantów ze szkół podstawowych nr 4, 5 i 7. Dodatkowo zawiera ona także ilustrowaną relację z przeprowadzonego 6 października w „piątce” ślubowania i pasowania na uczniów pierwszaków. Otuchy dodawali im mocno wzruszeni rodzice, którzy przybyli na tę uroczystość.

13 października, z okazji Dnia Edukacji Narodowej, w Szkole Podstawowej nr 7 burmistrz Stefan Kolawiński nagrodził za codzienną pracę i sukcesy najlepszych uczniów oraz dyrektorów i nauczycieli miejskich placówek oświatowych. Stypendia Burmistrza Miasta Bochnia za wybitne osiągnięcia naukowe, sportowe i artystyczne w roku szkolnym 2020/2021 otrzymało 16 uczniów. Część z nich Kronika przedstawiała już w rubryce „Młodzi z przyszłością”, a w numerze listopadowym znaleźli się w niej Dominik Brennan i Antoni Synowic – specjaliści od języków, a jednocześnie ścisłe umysły z artystycznym zacięciem. 

26 października starosta Adam Korta wręczył 61 uczniom szkół średnich stypendia za wybitne osiągnięcia naukowe, artystyczne, w dziedzinie sportu oraz za postawę społeczną. Stypendia za wybitne osiągnięcia naukowe przyznano 31 uczniom szkół średnich. Wśród nich najliczniejszą grupę – 13 uczniów – stanowią przedstawiciele I Liceum Ogólnokształcącego. Za osiągnięcia sportowe wyróżniono 24 uczniów, dwie uczennice otrzymały stypendia za wybitne osiągnięcia artystyczne, a czterech uczniów za postawę społeczną. 

– Jeśli nie Chopin, to kto? W jakiej stylistyce odnajdujesz się najlepiej? – Generalnie uwielbiam muzykę XIX wieku i pierwszej połowy XX wieku, w szczególności Brahmsa, Debussiego, Schumanna, Prokofiewa, Schuberta – mówi Jakub Kuszlik, laureat IV nagrody XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. O emocje, jakie towarzyszyły mu podczas kolejnych etapów, a także plany na przyszłość, dotyczące także koncertu w Bochni, pytała go Aleksandra Fortuna-Nieć. 

W centrum miasta powstało miejsce poświęcone sztuce, można tu przyjść, aby obejrzeć wystawiane akurat obrazy oraz zostać na dłużej, by ulepić coś z gliny w ramach warsztatów ceramicznych. Podczas spotkania z prowadzącą Galerię „Biała” Zofią Batko, jeden z przechodniów niemal przykleja twarz do witryny próbując zajrzeć do środka, jednak do drzwi nie podchodzi. – „Chciałabym, aby słowo galeria, sztuka, obraz, nie odstraszały, ale przyciągały” – puentuje z uśmiechem rozmówczyni Agnieszki Dziki.

Dominik Zwierniak pisze jak przez ostatnie pół wieku odmiennie potoczyły się losy: dropia, wilka i pustułki, a także przedstawia najpospolitszego bocheńskiego sokoła, będącego zarazem jednym z trzech najczęściej spotykanych nad naszym miastem drapoli (ptaków drapieżnych). Patrycja Wąsikowska dzieli się natomiast swymi obserwacjami występującego w bocheńskich lasach puszczyka uralskiego, którego waga może sięgać nawet ponad kilogram, a rozłożone skrzydła aż półtora metra: – „To mistrz polowania z zasiadki i choć często na swoje punkty obserwacyjne wybiera miejsca wyeksponowane lub nawet gałęzie przy leśnej drodze, to niełatwo go zauważyć. Nawet znajdując się tuż obok niego”.

Aż 232 osoby wystartowały w XVIII Memoriale Pływackim im. Jana Kota, który odbył się na bocheńskim basenie 29 października. Zwycięzcy otrzymali puchary, medale oraz zestawy upominków promujących nasze miasto i pływalnię. Wszyscy zawodnicy odebrali także dyplomy za uczestnictwo w memoriale. Kronika wymienia tych, którzy  tryumfowali poszczególnych kategoriach.

Zmagania w rozgrywkach I ligi rozpoczęły koszykarki Contimaxu MOSiR Bochnia. Poza relacjami z kolejnych spotkań Jakub Noskowiak przygotował zestawienie pt. „Kadra pod lupą”, w którym dokładnie przygląda się poszczególnym zawodniczkom. Na przykład – Anna Krawiec (nr 23) urodzona 29.03.1995, wzrost 178 cm, pozycja: silna skrzydłowa, środkowa; silne strony: bardzo dobrze zbiera piłki pod koszem, gra jeden na jeden oraz rzuty z półdystansu nie stanowią dla niej problemu, najskuteczniejsza zawodniczka zespołu.


Zofia Batko, która od stycznia tego roku sprawdza się w roli marszanda sztuki prowadząc Galerię Biała, tak odpowiada na pytania Agnieszki Dziki w cyklu „Znamy się tylko z widzenia”: 

Gdy byłam dzieckiem chciałam zostać

muzykiem, a konkretnie sławną skrzypaczką. To dziecięce marzenie potraktowałam na tyle poważnie, że nawet ukończyłam Szkołę Muzyczną I stopnia im. Bronisława Rutkowskiego w Krakowie, właśnie w klasie skrzypiec. 

Z zainteresowaniem przeczytałam

biografię Tamary Łempickiej, polskiej artystki, przedstawicielki nurtu art déco, której życie było niesamowicie burzliwe. A jej obrazy wciąż należą do najchętniej kupowanych na świecie dzieł mistrzyń malarstwa. Aktualny rekord pochodzi z ubiegłego roku. Portrait de Marjorie Ferry został sprzedany za 16,28 mln funtów, czyli 82 mln zł.

Gdybym mogła zaprosić dowolną osobę na obiad, to wskazałabym

Banksy’ego, brytyjskiego artystę reprezentującego nurt street artu. Porozmawiałabym o tym, jak to jest istnieć na rynku sztuki ukrywając swoją tożsamość i czy trudniej dbać o anonimowość, czy o swój wizerunek, jako artysty.

Zajadam się

kuchnią włoską – wszystkim, od pizzy po tiramisu. 

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia