– Jeżeli Facebook bierze udział w walce politycznej i stwierdza, że mówienie prawdy jest teraz postrzegane jako mowa nienawiści, no to dlatego nas usunął… Przygotowaliśmy jako Konfederacja projekt ustawy (…) mam nadzieję, że te partie polityczne, które tak walczyły o wolne media dopomogą w tym, żeby jednak ta wolność słowa i debata polityczna była uczciwa – powiedział Radosław Macoń goszcząc w Tarnowska.tv.
Mieszkający w Bochni Radosław Macoń to szef struktur Konfederacji w całym regionie tarnowskim. Rozmowa zaczęła się od budzącego emocje i kontrowersje tematu usunięcia profilu partii z serwisu społecznościowego Facebook (był obserwowany przez ponad 670 tys. użytkowników). R. Macoń tak ocenił sytuację:
– Na całym świecie trwa wojna o powrót do normalności i nasi przeciwnicy chcą świata, w którym warunkiem podjęcia pracy, warunkiem nauki w szkole, warunkiem robienia zakupów i w ogóle uczestnictwa w życiu publicznym jest wykupienie subskrypcji u Pfizera, a zgoda na udział w debacie politycznej przyznawana będzie przez jakichś anonimowych pracowników Facebooka lub Twittera. Na tej wojnie jesteśmy po drugiej stronie barykady, więc nie dziwi mnie w ogóle taka sytuacja, że Facebook nas usunął – powiedział i dodał: – Jeżeli Facebook bierze udział w walce politycznej i stwierdza, że mówienie prawdy jest teraz postrzegane jako mowa nienawiści, no to dlatego nas usunął…
Radosław Macoń przypomniał, że w zeszłym tygodniu Konfederacja złożyła projekt ustawy „o ochronie debaty w internecie”. Zapisano w nim m.in. kary do 50 mln zł dla właścicieli serwisów społecznościowych za usuwanie stron organizacji politycznych w tych serwisach (o ile takie usunięcie nie zostało nakazane prawomocnym wyrokiem sądu).
– Rozumiem te akcenty, że to jest prywatna firma i sobie może robić co chce. Ale akurat jest to monopolista na rynku mediów społecznościowych. Pokazywaliśmy rzeczy, których główne, reżimowe media, nie pokazują. (…) Mam nadzieję, że te partie polityczne, które tak walczyły o wolne media, o „lexTVN”, dopomogą w tym, żeby jednak ta wolność słowa i debata polityczna była uczciwa – dodał. – Nie poddajemy się, będziemy używać teraz Twittera, będziemy używać innych mediów społecznościowych: Instagrama, TikToka i chcielibyśmy zobaczyć, co dalej z tego będzie – dorzucił.
Zdaniem Maconia efektem zbanowania przez Facebooka jest wzrost w sondażach. – Ludzie widzą co się dzieje, że Konfederacja może stać się tą siłą, która powstrzyma inne partie polityczne przed robieniem głupot.
„Kto pracuje powinien mieć bardzo dobrze, a ten kto nie pracuje powinien mieć bardzo źle”
Padło też pytanie o „Polski Ład”, który Radosław Macoń nazywał określeniem „Nowy wał”.
– Jest to projekt polityczny Prawa i Sprawiedliwości, które chce kupić wyborców, po raz kolejny, na następną kadencję. Ja bym to krótkim zdaniem skomentował: jeżeli dużo pracujesz i dobrze zarabiasz to musisz podzielić się z tymi, którym się nie chce – stwierdził Radosław Macoń, po czym dodał: – Ten projekt ma polegać na tym, że zabierzemy tym, którzy na nas nie głosują, dużą część tego tortu damy sobie, a troszeczkę tym co na nas głosują. Prawo i Sprawiedliwość jest mistrzem we wprowadzaniu nowych podatków – oni tego nie nazywają „podatkiem”, tylko „daniny”, „opłaty”, „składki”, wprowadzili 45, już nawet gubię się z tą listą ile tych podatków jest…
Radosław Macoń podkreślił: – Podatki powinny być proste, powinny być równe, uczciwe i nie zniechęcające do aktywności. I ten kto pracuje powinien mieć bardzo dobrze, a ten kto nie pracuje powinien mieć bardzo źle.
Przypomniał, że „przed wyborami PiS z Platformą i Lewicą przekrzykiwali się, ile my wam damy”. – Jedyna Konfederacja nie wzięła udziału w tej licytacji i powiedziała: my wam nic nie damy, ale my wam nie będziemy zabierać. To podstawa polityki Konfederacji: RiGCz, czyli Rozum i Godność Człowieka, żeby człowiek widział efekty swojej pracy i wiedział, że właśnie dzięki tej pracy się bogaci – podsumował.