R e k l a m a

🔸 Jesteś rodzicem? Dowiedz się jak zaoszczędzić na zakupach dla dziecka!

Każdy rodzic wie, jak kosztowne jest posiadanie dzieci. Jeszcze przed ich urodzeniem trzeba kupić mnóstwo rzeczy: wózki, śpioszki, smoczki, pampersy. Potem koszty już tylko wzrastają. Dzieci szybko wyrastają z ubrań i butów, potrzebują przyborów szkolnych i oczywiście zabawek. Na szczęście jest kilka sposobów na oszczędzenie na tych wydatkach, oczywiście bez straty dla samego dziecka.

Nie kupuj za dużo

Jest to szczególnie problem wśród świeżo upieczonych rodziców. Zaaferowani pierwszym dzieckiem kupują kolejne urocze śpioszki i najdroższe akcesoria. Zazwyczaj połowa z nich się nie przydaje – ubranek jest za dużo na jedno dziecko, a akcesoria są zbędne. Rodzice często nie doceniają też rodziny, która przecież uwielbia przynosić nowemu dziecku prezenty. Dlatego z zakupami dla noworodka nie ma co przesadzać. Doświadczeni rodzice mogą nam doradzić, co warto kupować, a co jest tylko designerskim gadżetem.

To samo może tyczyć się też starszych dzieci. Kupowanie kolejnych zabawek, kiedy dziecko nie wykorzystuje nawet tych, które ma, może znacznie uszczuplić nasze konto. Każdy rodzic wie, że trzeba nauczyć się mówić nie dziecku – każde takie „nie” w sklepie z zabawkami czy w przypadku starszych dzieci w sklepach odzieżowych to kolejne oszczędzone pieniądze.

Kupuj rzeczy używane

Strony takie jak Allegro i aplikacje jak Vinted czy OLX sprawiły, że wiele rzeczy otrzymuje drugie życie. Coraz modniejsze jest kupowanie rzeczy używanych, które często są w idealnym stanie. Jest to szczególnie dobre rozwiązanie w przypadku dzieci. Wydawanie dużych kwot na ubrania i obuwie, które za 2-3 miesiące będzie już za małe, to prosty sposób na utratę pieniędzy. Szczególnie ubranka dla niemowlaków nie mają długiego życia – takie dzieci rosną w szybkim tempie, a dodatkowo ich śpioszki często są pobrudzone buraczkami.

Dlatego w przypadku małych dzieci, które nie mają jeszcze nic do powiedzenia na temat własnej garderoby, świetnym sposobem oszczędzania jest kupowanie od kogoś używanych ubranek. Często sprzedawane są nawet całe paczki, w których znajdziemy całą wyprawkę. To samo tyczy się innych gadżetów dla dzieci: przebieraków, wózków, mat do zabawy, itp.

Odsprzedawaj rzeczy, których nie używasz

Strony i aplikacje służące do kupowania używanych rzeczy mają też oczywiście drugą stronę – możemy sami na nich sprzedawać nieużywane rzeczy. Jeżeli nasze dziecko wyrosło już z ciuszków, które są jeszcze w dobrym stanie albo znudziło się już jakąś zabawką, to jest to idealna okazja do oszczędności. Sprzedawanie takich rzeczy pozwoli nam na kupienie kolejnych ubranek i zabawek – możemy powtarzać ten proces bez końca, a przy okazji tracimy mało pieniędzy. Możemy też odsprzedać rzeczy, które sami kupiliśmy od kogoś!

Korzystaj z gazetek promocyjnych

Wiele sklepów, które oferuje produkty dla dzieci, ma również gazetki promocyjne. Należą do nich na przykład Kik czy Pepco. Jest to duża szansa na oszczędności. Zarówno gazetka Kik, jak i gazetka Pepco oferują promocje i obniżki na dziecięce ubranka, buciki, zabawki, smoczki, przybory szkolne i inne akcesoria. Dzisiaj nie musimy już nawet zabierać ze sobą gazetki promocyjnej do sklepu. Są one dostępne w wersji online, więc możemy robić zakupy, zerkając na promocje wyświetlane w smartfonie.

Takie promocje warto sprawdzać regularnie, ponieważ co tydzień pojawiają się nowe okazje. Nie skupiajmy się też tylko na jednym sklepie. Gazetka Kik może oferować świetną obniżkę na plecaki, a gazetka Pepco w tym samym czasie może oferować dziecięce piżamki w niższej cenie. Szczególnie warto sprawdzać takie okazje w okresach największych wydatków dla rodziców: pod koniec wakacji, kiedy trzeba kupować wyprawkę szkolną albo przed Świętami.

Oszczędności przeznacz na … dziecko

Rodzice, którzy słyszą, że mają oszczędzać na dziecku, często reagują wzburzeniem. Przecież nie można oszczędzać na wygodzie czy wyglądzie dziecka. Po pierwsze nie powinniśmy o tym myśleć w ten sposób – niekupienie 10 misia w żaden sposób nie wpłynie na komfort dziecka. Po drugie w takiej sytuacji może pomóc określenie celu, na który oszczędzamy. Żeby nie mieć wyrzutów sumienia, może to być cel związany z dzieckiem. Możemy założyć konto, na którym będziemy oszczędzać na jego przyszłość: samochód, studia, mieszkanie. Dzięki temu będziemy mieć świadomość, że nasze wyrzeczenia mają szczytny cel i kiedy nasze dziecko będzie wchodziło w dorosłość, będziemy mu mogli zapewnić dobry start.

Najnowsze materiały Partnerów