Sejm przegłosował w czwartek nowelizację ustawy o prawie oświatowym. Spośród posłów z naszego regionu budzące kontrowersje „lex Czarnek” poparli wszyscy parlamentarzyści PiS oraz dość niespodziewanie poseł Porozumienia. Stanisław Bukowiec wyjaśnił, że doszło do pomyłki.
Głos „za” posła Stanisława Bukowca był o tyle dziwny, że parlamentarzyści Porozumienia w ostatnich dniach bardzo wyraźnie i niedwuznacznie krytykowali niektóre założenia projektu nowelizacji ustawy oświatowej. „Młodzież potrzebuje rzetelnej, wolnej od ideologii nauki, a nie poligonu doświadczalnego na użytek wewnętrznej wojny” – napisali w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym dwa dni temu. „Jako umiarkowani, proeuropejscy konserwatyści, zwracamy uwagę na zagrożenie w postaci ośmieszania wartości, które bliskie są nie tylko nam, ale przede wszystkim znacznej części społeczeństwa. Jeśli minister Czarnek chce przysłużyć się największemu od lat obrzydzeniu fundamentów naszej cywilizacji, to robi to doskonale. Nikt nie kompromituje ich lepiej niż on. (…) Wszystkie próby zwiększenia roli urzędników i polityków kosztem rodziców oceniamy wysoce negatywnie”.
Tymczasem podczas dzisiejszego głosowania wszyscy posłowie Porozumienia (4) zagłosowali za „lex Czarnek”. Szybko wyjaśniono, że doszło do pomyłki:
@Porozumienie__ jest PRZECIW #LexCzarnek. Posłowie KP Porozumienie, którzy omyłkowo zagłosowali za ustawą (bez wpływu na wynik głosowania) złożą stosowne oświadczenia do Marszałek Sejmu.
— Jan Strzeżek (@JanStrzezek) January 13, 2022
W rozmowie z Bochnianin.pl bocheński poseł Stanisław Bukowiec potwierdził, że doszło do pomyłki i zapewnił, że Porozumienie nie zmieniło swojego stanowiska. Posłowie będą mieli okazję to potwierdzić jeśli ustawa wróci do Sejmu po poprawkach/odrzuceniu przez Senat.
@Porozumienie__ nie popiera #LexCzarnek. Podczas głosowania doszło do pomyłki. Stosowne oświadczenie zostało złożone w kancelarii Marszałek Sejmu. Naprawimy ten błąd podczas głosowania nad tym projektem, gdy wróci on z Senatu. pic.twitter.com/o84vTIPFxx
— Stanisław Bukowiec (@Stan_Bukowiec) January 13, 2022
O teatrze i tresurze
W czasie debaty nad projektem ustawy głos zabrały dwie posłanki z naszego regionu. Krytyczne stanowisko przedstawiła Urszula Augustyn (Koalicja Obywatelska):
– Arogancja i mentorski ton występującego dzisiaj ministra Czarnka są zapowiedzią tego, jak wkrótce będzie wyglądało życie w polskiej szkole – niestety. Nie będę w sposób szczególny się pastwiła nad wzorem cnót: znaną państwu panią kurator [należy się domyślać, że chodzi o małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak – przyp. red.] (…) Nauczyciele czekają na tę waszą cenzurę, na większą władzę kuratora, tak jak karp na Wigilię. Budujecie system segregacji, system kontroli i cenzury zamiast zaufania, a wychowanie bez zaufania to jest tresura.
Z kolei Urszula Rusecka (Prawo i Sprawiedliwość) zwróciła się do opozycji wytykając, że „niestety nie ma merytorycznego pomysłu na dobrą polską szkołę”. – Już z tej bezsilności pozostał państwu hejt, straszenie rodziców, straszenie nauczycieli i robienie kiepskiego teatru.
Jak zagłosowała dziewiątka posłów z naszego regionu?
„Za”:
- Stanisław Bukowiec (Porozumienie)
- Norbert Kaczmarczyk (PiS)
- Wiesław Krajewski (PiS)
- Anna Pieczarka (PiS)
- Urszula Rusecka (PiS)
- Piotr Sak (PiS)
- Józefa Szczurek-Żelazko (PiS)
„Przeciw”:
- Urszula Augustyn (KO)
- Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL).