– Czy naprawdę uważacie państwo, że ulica Kościuszki powinna być remontowana? – zapytał ostatnio Bogdan Kosturkiewicz, przewodniczący rady miasta. Z kolei zastępca burmistrza Robert Cerazy wyjaśnia, że główne prace przy remoncie tej ulicy będą prowadzone prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.
Jak już informowaliśmy Bochnia dostanie 1,7 mln zł dofinansowania w ramach Funduszu Dróg Samorządowych na przebudowę ul. Kościuszki. Więcej na ten temat TUTAJ.
Ul. Kościuszki potrzebuje remontu?
W zasadność remontu tej ulicy wątpi przewodniczący rady miasta Bogdan Kosturkiewicz.
– Czy naprawdę uważacie państwo, że ulica Kościuszki powinna być remontowana? – zapytał Bogdan Kosturkiewicz podczas czwartkowego posiedzenia komisji rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów.
– Na pewno przy rewitalizacji (centrum) miasta musimy zadbać o to, aby w odpowiedni sposób teren został przystosowany do funkcji, która ma być po wykonaniu całości prac. Ciężko mi odnosić się do tego, czy powinna być remontowana. Pozwolenie na budowę jest, projekt jest. W moim przekonaniu, skoro takie decyzje zostały podjęte, to trzeba kontynuować prace – odpowiedział Rafał Nosek, naczelnik wydziału inwestycji, rewitalizacji miasta i funduszy zewnętrznych.
Bogdan Kosturkiewicz zwrócił uwagę na możliwe wystąpienie dużych komplikacji komunikacyjnych podczas remontu ulicy Kościuszki.
– Widzimy jakie opóźnienia występują z realizacją inwestycji „Rynek OD-NOWA”, gdzie już całe centrum mamy zakorkowane. Co będzie jeżeli przystąpi się do remontu ulicy Kościuszki? Którędy mieszkańcy będą objeżdżać, skoro ulice zostały zablokowane, a niektóre zostaną wyłączone z ruchu? Jest to naprawdę potężny problem logistyczny – ocenił Bogdan Kosturkiewicz.
Na razie brak własnych środków
W rozmowie z Bochnianin.pl zastępca burmistrza Robert Cerazy wyjaśnił, że remont ulicy Kościuszki będzie wykonywany prawdopodobnie głównie w przyszłym roku. Powodem jest nie tylko próba minimalizacji utrudnień, ale też kwestia finansowa.
– W chwili obecnej nie mamy własnych środków. Musimy znaleźć ponad 2 mln zł. Przed nami jest również informacja o tym, czy mamy środki zewnętrzne na przebudowę i adaptację budynków na Plantach Salinarnych (kuźnia i lodownia – przyp. red.). Jeżeli ta dotacja się pojawi to trzeba zaplanować te wydatki – powiedział Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
– Nowy program (Fundusz Dróg Samorządowych – przyp. red.) daje takie możliwości, że to może być inwestycja rozłożona na dwa lata. Nie w taki sposób, że rozkopujemy całą ulicę, tylko realizujemy pewną część w taki sposób, żeby nam te prace się nie nałożyły z rewitalizacją centrum. Opóźnienia, które mamy w tej chwili, generują również problemy wynikające z koordynowania wszystkich prac. Nie chcemy sparaliżować centrum miasta – zapewnił Robert Cerazy.
W zakresie prac jest m.in. remont kanalizacji opadowej, wykonanie nowej nawierzchni asfaltowej, mała architektura, nowe nasadzenia zieleni, a także krawężniki i kostka granitowa na chodnikach.
Ul. Kościuszki ma być spójna z centrum, które odnawiane jest w ramach programu „Rynek OD-NOWA”. – Ul. Kościuszki będzie w podobnym stylu jak centrum. Z tym, że tutaj nie robimy woonerfu, tylko traktujemy ten element jako drogę publiczną – powiedział Robert Cerazy.
Plac Pułaskiego jako odrębne zadanie
Remont będzie obejmował całą ulicę Kościuszki, czyli 266 metrów od Rynku do skrzyżowania z ul. Kraszewskiego i ul. Trudną. Będzie więc przebiegał wzdłuż placu Pułaskiego, ale rewitalizację samego placu zaplanowano jako oddzielne zadanie.
– Plac Pułaskiego to odrębne zadanie. Ono też jest przygotowane. Na to też w przyszłości trzeba pozyskać środki zewnętrzne. Odchodzimy od mini-dworca i chcemy oddać część tego placu mieszkańcom. Docelowo chcemy również przenieść tam postój taksówek – wyjaśnił Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni. – Ze względów finansowych musieliśmy to podzielić na podzadania – dodał.