Po katastrofie budowlanej w Krakowie, gdzie dziś rano żuraw został przewrócony przez silny wiatr, wojewoda małopolski zarządził przeprowadzenie w trybie pilnym kontroli dźwigów i żurawi pracujących na budowach w Małopolsce. W wypadku w Krakowie zginęły dwie osoby.
Silne wichury przechodzą przez całą Małopolskę. W dalszym ciągu obowiązuje ostrzeżenie II stopnia wskazujące na możliwość wystąpienia porywów wiatru sięgających nawet do 115 km/h.
Właśnie taki silny poryw wiatru przewrócił dziś żuraw budowlany o wysokości 22-25 m na jednej z budów w Krakowie (przy ul. Domagały). Poszkodowane zostały cztery osoby. Jedna zginęła na miejscu, dwie zostały przewiezione do krakowskich szpitali – niestety jedna z nich zmarła.
Jak wynika z informacji przekazywanych przez media, dwie ofiary śmiertelne to robotnicy budowlani – jeden z nich pracował na dachu, a drugi – na ziemi. Obaj zostali przygnieceni fragmentami upadającego dźwigu (żuraw tego dnia nie pracował).
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita wydał Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego polecenie przeprowadzenia w trybie pilnym kontroli dźwigów i żurawi pracujących na budowach w Małopolsce. – Pierwsze zespoły kontrolne już przystąpiły do czynności. Wyniki kontroli zostaną omówione po ich zakończeniu – poinformowało biuro prasowe wojewody.
Jednocześnie inspektorzy nadzoru budowlanego mają nawiązać kontakt z kierownikami budów, przypominając o spoczywających na nich obowiązkach związanych z właściwym zabezpieczeniem takich obiektów jak dźwigi czy żurawie budowlane. Ma to szczególne znaczenie wobec dynamicznej sytuacji pogodowej, która ma się utrzymywać w najbliższym czasie.