32-letniego mieszkańca Brzeska poszukiwała policja, rodzina oraz znajomi. W niedzielę poinformowano, że zaginiony się odnalazł.
Mężczyzna zniknął w miniony czwartek. Jak wynikało z relacji rodziny, został odwieziony przez mamę na dworzec PKP w Brzesku Okocim na pociąg o 6:51, którym miał pojechać do pracy w Staniątkach. Do pracy jednak nie dotarł, a jego telefon milczał. Zaniepokojona rodzina powiadomiła policję.
W sobotę komunikaty o zaginięciu 32-latka zaczęły pojawiać się mediach lokalnych i społecznościowych. W niedzielę mężczyzna skontaktował się z rodziną. „Jest w drodze do domu. Dziękujemy wszystkim za pomoc i wsparcie!” – poinformowali bliscy.
Policja oficjalnie zakończyła poszukiwania.