W czwartek rano pracownicy miejskiej przychodni przy ul. Floris odkryli, że placówka padła ofiarą złodziei. Przed godz. 7:00 zaalarmowano policję.
Obecnie na miejscu pracują funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego, obiekt jest zamknięty i wyłączony z użytkowania.
Sprawca lub sprawcy spenetrowali (i zdemolowali) większą część pomieszczeń, m.in wyłamując drzwi z zawiasów. Nie wynieśli sprzętu medycznego i komputerowego, szukali prawdopodobnie pieniędzy. Ale skalę strat oraz listę tego co zginęło, będzie można sporządzić dopiero po szczegółowym sprawdzeniu.
W obiekcie funkcjonował monitoring – być może okaże się pomocny w zidentyfikowaniu sprawców.
Pacjenci są proszeni o wyrozumiałość – dziś przychodnia na pewno pozostanie zamknięta. Nie wiadomo, czy przed weekendem uda się przywrócić jej normalne funkcjonowanie – na razie czynności procesowe prowadzi policja (funkcjonariusze żmudnie sprawdzają pomieszczenie po pomieszczeniu m.in. zabezpieczając ślady), a dopiero potem personel będzie mógł zacząć sprzątanie obiektu.