R e k l a m a

Dyskusyjna koncepcja wirydarza Muzeum. TAK dla rewitalizacji, ale ze zmianami

-

Rewaloryzacja Plant Salinarnych i odbudowa Zamku Żupnego to obecne priorytety władz Bochni w temacie rewitalizacji zabytkowych obiektów znajdujących w centrum miasta. Jednym z kolejnych tematów jest muzealny wirydarz wraz z piwnicami i budynkiem gospodarczym. Niedawno o gotowości do tych prac mówił zastępca burmistrza Robert Cerazy, a Bochnianin.pl dotarł do niepublikowanej dotąd koncepcji zagospodarowania tych miejsc.

O rewitalizacji zastępca burmistrza Bochni mówił podczas kwietniowej sesji Rady Miasta Bochnia. W prezentacji przedstawił informacje m.in. na temat odnowy Plant Salinarnych (w poniedziałek projekt otrzymał rządowe wsparcie w wysokości prawie 12 mln zł – pisaliśmy o tym TUTAJ).

Najpierw Planty i Zamek Żupny

Rewitalizacja jest jednym z głównych zadań własnych gminy, których celem jest zwiększenie atrakcyjności Bochni i nowy impuls dla rozwoju społeczno-gospodarczego obszarów rewitalizacji, szczególnie centrum miasta. Jednym z głównych zadań jest obecnie rewitalizacja Plant Salinarnych zgłoszona do dofinansowania w ramach Polskiego Ładu – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.

Kolejnym priorytetem jest rewaloryzacja Zamku Żupnego. – To budynek, który z punktu widzenia historii miasta i kopalni ma ogromne dla nas znaczenie. Proszę sobie wyobrazić, że w pejzażu miasta po rewitalizacji budynku w tak reprezentacyjnym miejscu pojawiłby się Zamek Żupny stanowiąc o wielkości i znaczeniu miasta, będąc jednocześnie architektoniczną perełką Bochni. Kto z nas nie umówiłby się na spotkanie w Zamku Żupnym przy kawie lub nie odwiedził tego miejsca poznając historię żupy bocheńskiej? Zamek Żupny jest w tej chwili w naszych rękach i od nas wszystkich zależy co zrobimy z dziedzictwem historycznym miasta – stwierdził Robert Cerazy.

Na liście również muzealny wirydarz

Na liście rewitalizacyjnych zadań jest również muzealny wirydarz. – Wirydarz muzeum to jedno z zadań zgłoszonych do Gminnego Programu Rewitalizacji, który stanowi istotny element tkanki twórczej miasta. Kilka lat temu rada miasta przekazała na wniosek dyrektora Jana Flaszy działkę pomiędzy muzeum a kamienicą prywatną oraz środki na realizację koncepcji i projektu. Do dnia dzisiejszego wykonano ciekawą dwuwariantową koncepcję rewitalizacji, obejmującą wirydarz i główny budynek muzeum oraz budynek techniczny – przypomniał zastępca burmistrza Robert Cerazy.

W chwili obecnej najważniejszym elementem, który przybliży muzeum do realizacji zadania to przekazanie środków na realizacje projektu, który może być sfinansowany w przyszłości ze środków Unii Europejskiej z nowej perspektywy finansowej 2021-2027 lub innych źródeł, które pojawią się na horyzoncie. Na pewno będziemy wspierać panią dyrektor w staraniach zmierzających do wykonania tego ważnego zadania i udostępnienia zrewitalizowanych przestrzeni i obiektów mieszkańcom i turystom – dodał Robert Cerazy.

Dyskusyjna sprawa oczekiwań Muzeum

Koncepcję przygotowano w 2016 r. Dotyka ona trzech zagadnień: samego wirydarza, piwnicy zabytkowego budynku Muzeum oraz budynku technicznego. Koncepcja zawiera nie tylko rozwiązania architektoniczne, ale również gotowe sposoby zagospodarowania przestrzeni.

Obecna dyrektor Muzeum Anetta Stachoń chciałaby pewnych modyfikacji dotyczących tej koncepcji, zwłaszcza w kwestii przeznaczenia odnowionych miejsc.

Bardzo dobrze, że powstał taki projekt koncepcyjny i w ogóle pomysł, aby zagospodarować dziedziniec i wrócić do tematu remontu piwnic. Muzealne piwnice mają ogromny potencjał i trzeba je wyremontować. Kolejnym obiektem przynależącym do muzeum, a wymagającym modernizacji, jest budynek gospodarczy, który jest w bardzo złym stanie, bo od 1980 r., kiedy powstał, nie był remontowany. Natomiast to, czy przygotowana w 2016 r. koncepcja spełnia nasze obecne oczekiwania jest sprawą dyskusyjną – przyznała w rozmowie z Bochnianin.pl Anetta Stachoń, dyrektor Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni.

Modyfikacja zagospodarowania piwnic

Projekt zakłada remont piwnic i przeznaczenie ich na sale ekspozycyjne, co dyrektor Muzeum uważa za bardzo dobry pomysł.

Prawie w całości się z tym zgadzam. Jednak chciałabym, aby jedna z sal pełniła funkcję edukacyjno-konferencyjną, gdzie odbywałyby się różne spotkania, lekcje muzealne, bo tego nam brakuje. Tam są cztery pomieszczenia, które można świetnie wykorzystać i zaaranżować po uprzednim ich wysuszeniu i zabezpieczeniu sypiącej się cegły – stwierdziła Anetta Stachoń.

Muzealna kawiarnia to zły pomysł?

Zgodnie z koncepcją po remoncie budynek gospodarczy ma pełnić dwie funkcje: częściowo pozostać muzealnym magazynem, a częściowo pełnić rolę kawiarni.

Uważam, że kawiarnia na terenie muzealnego obiektu niekoniecznie ma rację bytu. Jest tyle kawiarni w okolicy Rynku, a ta kawiarnia mogłaby być czynna tylko w godzinach pracy Muzeum. Poza tym łączenie magazynu z obiektem komercyjnym nie jest trafionym pomysłem – powiedziała dyrektor Anetta Stachoń.

– Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, budynek przy ulicy Kościuszki 2 po remoncie, pełniłby funkcję budynku administracyjnego z niewielkim magazynem na najcenniejsze, wybrane muzealia. Poza tym myślę, że idea magazynu zewnętrznego będzie w przyszłości dominująca. Mam na myśli nasz własny zewnętrzny magazyn z prawdziwego zdarzenia na ponad 25 tys. obiektów, w tym obiekty archeologiczne o wielkich gabarytach, a nie malutkie pomieszczenia w budynku gospodarczym – dodała Anetta Stachoń.

Co z samym wirydarzem?

Dyrektor nie podoba się również koncepcja zagospodarowania samego wirydarza.

Projekt koncepcyjny zakłada bardzo dużą część wyłożoną płytami i niewiele zieleni. Praktycznie tylko w okolicy drzew. Chciałabym, aby tej zieleni zostało jak najwięcej i żeby to był zielony dziedziniec, a ludzie mogli tutaj przebywać, odpoczywając w przyjaznym otoczeniu w centrum miasta, wchodząc – oczywiście w godzinach pracy muzeum – od strony Rynku z placyku dzierżawionego od miasta i wychodząc w ul. Dominikańską – przyznała Anetta Stachoń.

Według mnie złym pomysłem jest również instalacja stałej sceny, bo koncerty odbywają się u nas sporadycznie i nie są priorytetem naszej działalności – dodała dyrektor Anetta Stachoń.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc