– Pełnomocnicy w całej Polsce zostali powołani tylko na 3 miesiące. Po tych trzech miesiącach będzie „sprawdzam” ze strony Nowogrodzkiej – ujawnił w rozmowie w „Cafe Tarnów” senator z naszego okręgu wyborczego Włodzimierz Bernacki. Jak niedawno informowaliśmy, w naszym regionie szefowymi dwóch nowo utworzonych, mniejszych okręgów, zostały Józefa Szczurek-Żelazko oraz Anna Pieczarka.
Pytany właśnie o te zmiany personalne (panie zastąpiły posła Wiesława Krajewskiego, który zarządzał strukturami partyjnymi w całym okręgu tarnowskim), Włodzimierz Bernacki najpierw pochwalił dotychczasowego szefa okręgu za „dwa lata ciężkiej pracy”. – Gdyby policzyć te dziesiątki milionów, które trafiły do okręgu tarnowskiego, no to można uznać, że duża część tego, to jest bezpośredni wkład pana posła Krajewskiego jako szefa, który koordynował funkcjonowanie z perspektywy Prawa i Sprawiedliwości tych wniosków, które były kierowane do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – stwierdził.
W strukturach PiS okręg tarnowski został podzielony na dwa mniejsze okręgi: Tarnów i Bochnia. Pierwszym kieruje Anna Pieczarka, drugim – Józefa Szczurek-Żelazko (powiaty bocheński, brzeski, wielicki i proszowicki).
– O ile mogę ocenić aktywność i działalność posła Wiesława Krajewskiego, o tyle od tych osób, które zostały powołane mogę oczekiwać. Oczekiwać, że ta współpraca będzie równie owocna jak z posłem Wiesławem Krajewskim – powiedział Włodzimierz Bernacki, po czym przekazał informację, która wcześniej jakoś nie przebiła się do mediów:
– Miejmy też świadomość tego, że pełnomocnicy w całej Polsce zostali powołani tylko na 3 miesiące. Po tych trzech miesiącach będzie „sprawdzam” ze strony Nowogrodzkiej, ze strony Krzysztofa Sobolewskiego, szefa struktur – podkreślił senator. – No i wtedy pewnie będzie można, po tym pierwszym okresie, ocenić aktywność tych dwóch pań posłanek – dodał.
